Niemcy uderzyli znad Olzy jak 95 lat temu
Inscenizacja bitwy olzańskiej była głównym punktem Pikniku Powstańczego, który w 95-tą rocznicę wybuchu III powstania śląskiego odbył się 2 maja na polu biwakowym w Olzie.
OLZA Inscenizację przygotowała Grupa Rekonstrukcji Historycznej Grabenkreig. Zajmuje się ona przede wszystkim rekonstrukcją pruskiej piechoty z czasów I wojny światowej, a także niemieckiego Grenzschutzu z okresu powstań śląskich. Grupa bardzo wiernie odwzorowała przebieg jednego ze starć, jakie miały miejsce podczas bitwy olzańskiej. A ta przypomnijmy, była jedną z najkrwawszych w powstaniu. Niemcy próbowali nad Olzą przełamać powstańcze linie. Gdyby im się to udało, weszliby na tyły wojsk powstańczych, co dla tych ostatnich skończyłoby się katastrofą. Powstańcy utrzymali jednak linie, a powstanie zakończyło się sukcesem. Warto podkreślić, że wśród walczących na tym odcinku przeważali mieszkańcy tych ziem – ojcowie, dziadowie i pradziadowie wielu spośród czytelników tego tekstu.
Sama rekonstrukcja rozpoczęła się od wymiany ognia między niemieckim patrolem a powstańczym zwiadem. Freikorps w pełnym umundurowaniu uderzył na pozycje powstańców, którzy walczyli w w umundurowaniu daleko odbiegającym od tego w czym walczyły wówczas regularne armie. Po inscenizacji nadarzyła się możliwość oddania strzału z historycznej broni, potem wspólne śpiewanie pieśni powstańczych przy wielkim ognisku. – Taka inscenizacja jest najlepszą – bo żywą lekcją historii – podkreśla Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc, dziękując inicjatorom pikniku czyli radzie sołeckiej Olzy, Stowarzyszeniu Aktywna Olza i WDK Olza.
(art)