Kryzys w Gwieździe trwa
PIŁKA NOŻNA Piłkarze Gwiazdy Skrzyszów, którzy jeszcze nie tak dawno byli liderem rozgrywek i wygrali 8 kolejek temu, w miniony weekend niespodziewanie ulegli na własnym boisku 0:1 Wawelowi Wirek.
Jedyna bramka spotkania padła w 11. minucie spotkania, kiedy to z rzutu wolnego piłkę w pole karne wstrzelił Adrian Foryś, a tor jej lotu zmienił Bartosz Hudek, zaskakując swojego bramkarza. Kilka chwil później Gwiazda miała doskonałą okazję do wyrównania, kiedy w polu karnym sfaulowany został Patryk Janeta i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Wojciech Szuła, ale bramkarz gości wyczuł jego intencje i odbił piłkę. Gwiazda przeważała, ale pod nieobecność Piotra Dudka nie potrafiła znaleźć sposobu na szczęśliwe broniącego bramkarza Wirka i niespodzianka stała się faktem.
(art)
Gwiazda Skrzyszów – Wawel Wirek 0:1
Bramka: Hudek (11. sam.)
Gwiazda: Lajda, K. Szuła, Hudek, Tomiczek, K. Oślizło, Mitko, W. Oślizło (70. Łozowski), Kanafek, W. Szuła, Janeta (75. Klapuch), Porwoł.