Dekada walki, 30 milionów, a efekty?
WODZISŁAW ŚLĄSKI Przed tygodniem Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała ranking najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast i gmin.
Na niechlubnych czołowych (patrz obok) miejscach są Wodzisław Śląski, Godów, Rybnik. Oczywiście musimy wziąć pod uwagę fakt, że w zestawieniu ujęte są miejscowości, w których są stacje pomiarowe. Problem smogu dotyczy całego naszego regionu. Zaraz po publikacji raportu prezydent Mieczysław Kieca zwołał konferencję, na której podzielił się informacjami na temat starań miasta i całego subregionu o poprawę powietrza. – Problem niskiej emisji i związanym z nią zanieczyszczeniem powietrza jest dla nas kwestią priorytetową od lat. Niemal dekadę już prowadzimy liczne działania, które mają poprawiać naszą sytuację. Działamy zarówno lokalnie, w obrębie miasta, jak i w wymiarze regionalnym – mówi prezydent.
W ostatnich 10 latach miasto na walkę z niską emisją i zanieczyszczeniem powietrza wydało blisko 30 mln zł. W tej kwocie mieszczą się przeprowadzone w mieście termomodernizacje budynków oświatowych, mieszkalnych, użyteczności publicznej, dopłaty do wymiany źródeł ciepła oraz wszelkie akcje edukacyjne prowadzone wśród mieszkańców.
– Mimo podjętych działań nadal znajdujemy się w miejscu, które nas nie zadowala. To problem wszystkich miast regionu, bo smog nie zna granic administracyjnych – mówi prezydent Mieczysław Kieca. Dlatego tak duże nadzieje włodarze pokładają w ustawie antysmogowej, która zakazywałaby palenia w piecach niskiej jakości opałem. Co to dokładnie oznacza? – Ustalona zostanie jakość paliw ze wskazaniem odpowiedniej ilości siarki, popiołu i zawartości opałowej. Najgorsze są wątpliwej jakości muły. Jeżeli chodzi o urządzenia grzewcze to sugerowaliśmy, by do użytku dopuszczone zostały te z automatycznym podajnikiem min. klasy 3 – mówi naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Tadeusz Dragon. – Największą bolączką spalania paliw stałych jest pył, którego cząsteczki wchodzą w układ krwionośny i powodują schorzenia rakowe. Odnotowano ogromną zachorowalność młodych ludzi w województwie śląskim. Cytując za profesorem Marianem Zembala – powietrze, którym oddychamy jest tym samym dla człowieka, co paliwo złej jakości dla samochodu – dodaje naczelnik.
(tora)