Najlepsza jednostka OSP powiatu wodzisławskiego 2016 r.
KONKURS
Patronat honorowy: Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śl. st. kpt. mgr inż. Marek Misiura, Starosta Wodzisławski Ireneusz Serwotka.
OSP Jedłownik
Początkiem działalności przeciwogniowej w Jedłowniku była powołana drogą administracyjną około 1905 roku Przymusowa Straż Pożarna. W tym samym czasie działał również powołany, prawdopodobnie z inicjatywy proboszcza, ks. Antoniego Roboty, Związek Sikawkowy. Obejmował on swoim zasięgiem teren ówczesnej parafii, tj. Jedłownik, Czyżowice, Turza, Turzyczka i Marusze.
Administrator ufundował remizę
Około 1920 roku wybudowana została przy ulicy ks. Roboty pierwsza remiza strażacka, fundatorem której był administrator miejscowego dworu Laudien. W remizie umieszczona została sikawka, która dotychczas przechowywana była w kolarni we dworze.
Ochotnicy już w Polsce
Po okresie powstań i przyłączeniu Śląska do Polski na terenie Jedłownika działała w dalszym ciągu Przymusowa Gminna Straż Pożarna. 27 kwietnia 1930 r. z inicjatywy mieszkańców Reinharda Hanslika i Józefa Płaczka doszło do zwołania zebrania założycielskiego Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedłowniku.
Strażacy - aktorzy
Okres od roku 1930 do 1939, niezależnie od stałej gotowości bojowej wykorzystywany był do czynnego udziału w życiu społecznym gminy Jedłownik. Straż posiadała amatorską grupę sceniczną, która przygotowywała ludowe widowiska teatralne wystawiane na scenie miejscowej gospody. Dochody uzyskiwane z przeróżnych imprez przeznaczane były na zakup i konserwację sprzętu. W tym czasie w ramach ustaleń organizacyjnych określono zasady dostarczania powozów dla OSP przez miejscowych posiadaczy koni.
Powojenna motopompa
Już po wyzwoleniu, 24 czerwca 1945 roku naczelnik gminy Jedłownik Jerzy Grycman zwołał zebranie, na którym reaktywowano działalność straży. Przystąpiono do organizowania sprzętu kupując w drugim półroczu 1945 r. pierwszą motopompę, a następnie syrenę elektryczną. 7 września 1958 r. poświęcono, ufundowany przez miejscowe społeczeństwo, sztandar służący we wszystkich uroczystościach.
Remiza po siedmiu latach
W 1961 r. na zebraniu mieszkańców zawiązał się komitet, który rozpoczął starania o budowę nowej remizy strażackiej. Budynek oddano do użytku w lipcu 1968 r. Wcześniej, tj. od 1966 roku sprzęt i motopompę przewożono samochodem dodge, a od 1971 r. samochodem studebacker przekazanym z Komendy Rejonowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śl. W roku 1979 przydzielono jednostce beczkowóz z autopompą i motopompą, który służył jednostce do 2000 roku.
Alarm selektywny
Z inicjatywy zarządu 4 maja 1996 roku w tutejszym kościele poświęcono ufundowane przez tutejsze społeczeństwo nowy sztandar OSP oraz figurkę św. Floriana ulokowaną na frontonie budynku remizy.
W celu poprawy skuteczności alarmowania pomiędzy Stanowiskiem Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śl. a jedłownicką jednostką z końcem 1998 roku zainstalowano system selektywnego alarmowania.
Jelcz od miasta
8 września 2001 r., podczas miejskich zawodów sportowo-pożarniczych OSP Jedłownik otrzymała z Urzędu Miasta Wodzisławia Śl. jelcza MS 315. Wraz z wozem bojowym przekazano jednostce sześć kompletów odzieży specjalnej z butami i rękawicami oraz piłę spalinową. Samochód został wyremontowany i zmodernizowany na koszt miasta, by mógł służyć jednostce przez następne lata.
Kontakty z Czechami
14 maja 2005 r. podpisana została umowa o współpracy partnerskiej między OSP Jedłownik i SDH Doubrava z Czech. Na bazie przyjacielskich kontaktów, wymiany doświadczeń w zakresie ochrony przeciwpożarowej i przeciwdziałania skutkom klęsk żywiołowych rozwijano przez lata współpracę, która przyczynia się do lepszego poznania obu środowisk i przezwyciężenia barier językowych. - Rok 2011 był dla naszej jednostki bardzo wyjątkowy pod względem sportowym, ponieważ udało nam się zwyciężyć miejskie zawody sportowo – pożarnicze i tym samym awansować i wystąpić na zawodach powiatowych – mówi Ireneusz Oślizło, prezes OSP Jedłownik.
W grudniu 2014 r. komendant wojewódzki PSP przekazał jednostce ciężki samochód ratowniczo - gaśniczy GCBA 4/32 marki jelcz, który zastąpił dotychczasowy wysłużony już pojazd i znacząco zwiększył możliwości operacyjne ochotników.
Uświadamiają dzieci i młodzież
Czas pomiędzy ważniejszymi datami wytyczającymi historię Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedłowniku był i jest wypełniany czynnym udziałem w życiu tutejszej społeczności, współpracy z instytucjami i organizacjami działającymi na terenie dzielnicy i miasta, podnoszeniu świadomości o zagrożeniach pożarowych wśród młodzieży i dzieci. - Wszystkie te poczynania zmierzające do zwiększenia gotowości niesienia ratunku bliźniemu i podnoszenia społecznej rangi ochrony przeciwpożarowej są zasługą następujących po sobie pokoleń strażaków zrzeszonych w OSP Jedłownik w ciągu ponad 85 lat jej istnienia – komentuje prezes.
Opr. tora
Zarząd OSP Jedłownik:
• Prezes – Ireneusz Oślizło
• Naczelnik – Wojciech Tomczyk
• Wiceprezes – Marcin Stroiński
• Sekretarz – Marian Kwiatoń
• Skarbnik – Krzysztof Nowicki
Osiągnięcia
W 2014 roku jednostka zajęła pierwsze miejsca, a w roku 2015 trzecie na międzynarodowych czesko - polskich zawodach pożarniczych. Ochotnicy startowali w parze z zaprzyjaźnioną jednostką SDH Doubrava. Ponadto w 2011 r. OSP Jedłownik odniosła zwycięstwo w miejskich zawodach sportowo pożarniczych.
Sprzęt
Od 2014 r. OSP Jedłownik posiada ciężki samochód gaśniczy jelcz GCBA 4/32. Na wyposażeniu jednostki znajdują się też cztery szt. Aparatów powietrznych, trzy pompy szlamowe, pilarka łańcuchowa, dwa agregaty prądotwórcze, sprzęt do ratownictwa wysokościowego.
Ratownicy wysokogórscy?
W roku 2014 pojawił się pomysł zajęcia się ratownictwem specjalistycznym, a konkretnie ratownictwem wysokościowym. Docelowym marzeniem było stworzenie grupy specjalistycznej. - Pomimo tego, że zdawaliśmy sobie sprawę z trudności stawianego sobie zadania oraz ogromu pracy jaka przed nami stała rozpoczęliśmy działania – mówi prezes Oślizło. Wokół pomysłu zaczęła zbierać się grupa pasjonatów interesująca się tematem oraz mająca chęć realizować swoje pasje w ratownictwie. Strażacy rozpoczęli szukanie sponsorów i szkolenie pod okiem instruktora Polskiego Związku Alpinizmu. Równolegle prowadzili rozmowy z Urzędem Miasta oraz Komendą Powiatową PSP w Wodzisławiu Śl. Skutkiem tych działań był zakup sprzętu za około 7 tys. zł przekazanych przez sponsorów i około 13 tys. zł. - Niestety jednocześnie okazało się, że zabezpieczone w budżecie środki finansowe ze strony urzędu miasta zostały wstrzymane. Ponieważ były one głównie przeznaczone na specjalistyczne szkolenia oraz doposażenie jednostki do wymaganych standardów musieliśmy nasze marzenia odwiesić na przysłowiowym kołku licząc na lepsze czasy – mówi prezes.