Szpilka i szminka: Zolytowy poradnik randkowy
Anna Guzior-Rutyna od kilku lat prowadzi Centrum Zapoznawcze Zolyty, czyli biuro matrymonialne dla osób szukających miłości lub przyjaźni. Jakiś czas temu, zdobyte doświadczenia w kojarzeniu par postanowiła przelać na papier, efektem czego jest książka „Zolytowy Poradnik Randkowy”.
Udana randka od A do Z
– Prowadząc trzeci rok biuro matrymonialne, zauważyłam, że taki poradnik jest potrzebny. Ja pewnych rzeczy nie mogę powiedzieć ludziom wprost, bo nie zawsze byłoby to taktowne i klient mógłby się obrazić. A tutaj mogłam spisać wszystkie wskazówki, które ułatwią ludziom chodzenie na randki – wyjaśnia Anna Guzior-Rutyna. Pomysł na napisanie poradnika podpowiedziało zatem samo życie. W książce można znaleźć różnego rodzaju porady, czasem wręcz podstawowe, choć jak się okazuje, nie dla wszystkich takie oczywiste. – Jest ten moment, kiedy poznaje się drugą osobę i na przykład pojawia się problem, gdzie zaprosić na pierwsze spotkanie. W książce są wskazówki, pomysły, gdzie udać się na randkę. Wyjaśniam też, w jaki sposób się przygotować, na co zwracać szczególną uwagę czy jak zachować się, by nie zaliczyć wpadki i nie zrobić złego pierwszego wrażenia – tłumaczy autorka poradnika.
Organizacja to podstawa
Pani Anna podaje również przykłady, czego na pierwszej randce z pewnością robić nie można. – Panowie nie powinni od razu odbywać „podróży” po ciele partnerki. To najgorsze co może być. Mężczyźni zaś nie chcą być tylko bankomatem, więc największym błędem pań jest „zaglądanie” do portfela partnera. W poradniku przytaczam m.in. historię pana, który panią na randce „odchudzał”, mówiąc o jej nadprogramowych kilogramach czy też pani, która na pierwszym spotkaniu pytała o wysokość emerytury – przytacza przykłady autorka poradnika, zaznaczając jednocześnie, że aby pierwsza randka była udana, należy zadbać przede wszystkim o podstawowe sprawy. – Kobiety lubią kwiaty. My naprawdę jesteśmy romantyczne, choć czasem udajemy, że tak nie jest. Warto, by miejsce pierwszej randki ustalić wcześniej, a nie zastanawiać się gdzie iść, kiedy już się spotkamy. Jeśli celem jest restauracja, pan powinien już mieć zamówiony stolik. Pełna organizacja jest bardzo ważna – zaznacza.
Miłość dla wszystkich
– Napisanie książki nie sprawiło mi trudności. Na początku mocno się rozpisałam. Ale z racji, że chcę szanować czytelnika i jego czas, skróciłam ją o tyle, żeby były same konkrety. Poza poradami, opisuję również cztery historie osób, które znalazły swoją miłość dzięki Centrum Zapoznawczym Zolyty. Oczywiście tych ludzi jest znacznie więcej, ale w poradniku przytoczyłam te najciekawsze przykłady – wylicza pani Anna. Prowadzone przez nią biuro matrymonialne organizuje wieczorki zapoznawcze, szybkie randki, ogniska dla samotnych i jest nastawione na różne grupy klientów, od osób młodych po seniorów. Od jakiegoś czasu mieszkanka Czerwionki-Leszczyn prowadzi też bloga pod nazwą randkiswatki, gdzie również można znaleźć różnego rodzaju porady. – Są przykłady randek, na jakie chodzimy z moim mężem, bo ja uważam, że w małżeństwie również powinno się chodzić na randki. Związek trzeba celebrować. Blog nie jest zatem przeznaczony tylko dla osób samotnych – podsumowuje właścicielka Centrum Zapoznawczego Zolyty.
(kp)