Szanuj rowerzystów i uważaj na nich
Szczyt wakacyjnych wyjazdów dopiero przed nami. Na naszych drogach pojawiają się dodatkowo motocykliści, rowerzyści oraz piesi. Statystyki wypadków tych użytkowników mówią same za siebie. Jedni (motocykliści) muszą mieć uprawnienia do kierowania tym pojazdem, odpowiednie przeszkolenie (kurs prawa jazdy) oraz zdać niełatwy egzamin. Według nas posiadają dobrą znajomość prawa o ruchu drogowym zdobytą na kursie i właściwie są (a przynajmniej powinni być) pewnymi uczestnikami ruchu drogowego. A ci drudzy (rowerzyści) jeżdżą na zasadzie zdobytej karty rowerowej, najczęściej wiele lat temu, lub nie posiadają jej w ogóle.
Rowerzyści
Znajomość przepisów u rowerzystów, o ile nie mają prawa jazdy, równa się zeru. Prowadziłem takie kursy dawno temu i egzaminowałem ich uczestników. Tamta wiedza na te czasy wystarczyła na dojazd rowerem do pola, sklepu itp. tym bardziej, że były to przeważnie osoby starsze, w podeszłym wieku. I to u nich nic się nie zmieniło. I to jest to najgorsze. Dlaczego o tym piszę? Po to, abyśmy (my kierowcy samochodów) mieli tą świadomość jaką wiedzą oni dysponują. Bo wiedząc o tym w wielu wypadkach możemy uratować im życie. Nie lepiej jest z tą wiedzą u dzieci i młodzieży. Na jednej ręce można policzyć tych rowerzystów, którzy prowadzą swój rower na przejściu dla pieszych idąc obok roweru. Wiele osób dosiadających rowery lekceważy zasady ruchu drogowego, np. zjeżdżając z pobocza wprost na jezdnię. Zwracajmy na to szczególną uwagę. Art. 24 Kodeksu drogowego w wyraźny sposób określa nasz obowiązek, cytuję: „w razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m”. Rowerzysta jadąc wykonuje ruchy wahadłowe przenosząc ciało z jednej strony na drugą. Pamiętaj więc o tym aby ten odstęp był jak największy. Rowerzystę należy traktować jako partnera i szanować też jego prawa.
Motocykliści
Kolejna grupa to motocykliści. W tym okresie jest ich wiele na naszych drogach. Pojawiają się nagle, znienacka, z lewej lub z prawej strony, nie przestrzegając obowiązujących przepisów co do prędkości, nie rozróżniają obszaru zabudowanego od niezabudowanego. Obserwujmy więc stale w naszych lusterkach bocznych, nie tylko lewego ale również prawego, co dzieje się wokół naszego pojazdu w czasie jazdy.
Piesi
Kolejna grupa to piesi. Bardzo dużą liczbę wypadków drogowych stanowią potrącenia pieszych. Wypadki te występują nie tylko z winy pieszych, ale również z winy kierowców. Dlatego przepisy ustalają wzajemnie prawa i obowiązki. Kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych powinien zachować szczególną ostrożność i ustąpić im pierwszeństwa, zmniejszyć prędkość tak, aby pieszy był pewny o swoim bezpieczeństwie i nie być zmuszonym do przyspieszenia kroku w obawie przed najechaniem.
Jest lepiej
W tym miejscu pragnę podziękować wszystkim kierowcom, którzy swoim zachowaniem (jazdą) przed przejściami dla pieszych stwarzają to bezpieczeństwo jak również tym pieszym, którzy oczekują na chodniku z zamiarem wejścia na przejście. Zauważam, że w ostatnim okresie ta sytuacja uległa diametralnej poprawie. Aż serce się raduje, kiedy kierowca z daleka sygnalizuje takie zachowanie, taką jazdę w poczuciu bezpieczeństwa. Brawo kierowcy! Tylko takie zachowanie pozwala na uniknięcie takiej tragedii, mającej miejsce szczególnie na przejściu dla pieszych. Takie wypadki pozostają nam szczególnie w pamięci. Pamiętajmy również o zakazie wyprzedzania przed przejściami dla pieszych oraz omijanie pojazdu, który zatrzyma się przed przejściem celem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Pamiętajmy, że grupa pieszych to osoby dla których nie prowadzi się obowiązkowego szkolenia, kursów. Można polegać tylko na ich osobistej wiedzy z zakresu przepisów drogowych. Pamiętajmy o nietrzeźwych poruszających się na chodniku, którzy swoim zachowaniem budzą obawę nagłego wtargnięcia na jezdnię.
Kiedy przestajemy ufać
Trzeba mieć wszakże oczy i uszy otwarte, aby w porę zarejestrować ewentualne odchylenia od normy, aby móc zarejestrować okoliczności wskazujące że ten czy ów zachowa się nieprawidłowo. Jakie okoliczności mogą sugerować, że współuczestnik ruchu zachowa się nieprawidłowo? Jest ich tyle i są tak różne, że nie można ani ich wymienić ani skatalogować. Zakończę swe rozważania przykładem. Jeżeli kierowca samochodu rusza ze skrzyżowania przy zielonym świetle, to ma on prawo przypuszczać, że wszystkie pojazdy, dla których jest nadawany sygnał czerwony będą stały w miejscu. Takie założenie może i powinien uczynić. Dobrze jest jednak bacznie obserwować co dzieje się na drodze poprzecznej, i jeżeli np. dojrzymy, że któryś z kierowców rusza mimo czerwonego światła, nie wolno mieć już do niego zaufania. Należy natomiast przewidywać najgorsze i jeśli to tylko możliwe, starać się przeciwdziałać kolizji. Poruszamy się więc po jezdni darząc zaufaniem innych, ale zawsze powinniśmy zachować pewną dozę nieufności.
Dobra decyzja
I na koniec podziękowanie dla z–cy burmistrza Zbigniewa Podleśnego za podjęcie inicjatywy budowy Miasteczka Ruchu Drogowego. Może śladem Radlina pójdą inne miasta naszego regionu. Obiekty te są bardzo ważne mając na uwadze praktyczną naukę bezpieczeństwa ruchu drogowego zachowania się w nim naszych dzieci i młodzieży. Pozdrowienia dla kierowcy (pirata), który na ulicy Bogumińskiej w Turzy Śląskiej (w obrębie boiska sportowego) na niebezpiecznym zakręcie w obrębie linii ciągłej na odcinku zakazu wyprzedzania (znak drogowy), na obszarze zabudowanym przy przekroczeniu prędkości, o zmierzchu dokonał manewru wyprzedzania. I dla kolejnego kierowcy, który używając sygnału dźwiękowego wymusił zwiększenie prędkości na rondzie Gladbeck celem szybkiego jego opuszczenia. I dla kierowcy (pani), która kontynuując jazdę na ulicy Targowej od strony rynku, skręcając w ulicę Zamkową wymusiła pierwszeństwo wjeżdżającej w ulicę Zamkową z ulicy Słowackiego. I dla tych wszystkich kierujących, którzy jadąc trzymają w jednej ręce kierownicę a w drugiej komórkę. Pochwała natomiast dla kierowcy (pani), która jadąc ulicą Zamkową udzielała pierwszeństwa przechodzącym tam pieszym. Szkoda tylko, że tych kierowców jak ta pani jest jeszcze mało.