Najlepsza jednostka OSP powiatu wodzisławskiego 2016 r.
KONKURS
Patronat honorowy: Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śl. st. kpt. mgr inż. Marek Misiura, Starosta Wodzisławski Ireneusz Serwotka.
OSP Nieboczowy
Wielki pożar, który wybuchł jesienią 1913 r. i zniszczył ponad 30 procent zabudowań wsi, przyczynił się do podjęcia decyzji gminy o konieczności zakupu sikawki konnej dla ochrony przeciwpożarowej. 23 lutego 1914 r. powołano do życia Ochotniczy Związek Sikawkowy Nieboczowy. Pierwsza remiza mieściła się w budynku gospodarczym przy Szkole Podstawowej w Nieboczowach. W czerwcu 1924 r. podjęto decyzję o budowie szopy dla przechowywania sikawek i łodzi. W tym czasie wprowadzono, dla skuteczniejszego zabezpieczenia mienia przed pożarami i włamaniami, funkcję strażnika nocnego zwanego ordynansem.
Kółko teatralne, orkiestra
W marcu 1928 r. zebranie gminne zadecydowało o przekształceniu Związku Sikawkowego w Ochotniczą Straż Pożarną. Zakupiono drugą sikawkę o większej wydajności (550 l/min). – W 1934 roku nastąpił dynamiczny rozwój naszej jednostki. Do OSP wstąpiło wielu młodych druhów, założono orkiestrę dętą pod patronatem strażaków, zaczęło działać kółko teatralne – dowiadujemy się.
Remont po wojnie
Wybuch II wojny światowej i mobilizacja znacznie uszczupliły kadrę OSP. Druhów wcielanych do armii zastępowali ich ojcowie, dziadkowie i młodsi bracia. Podczas zawieruchy wojennej życie straciło 33 druhów z OSP Nieboczowy. W lutym 1946 r. wybrano nowy zarząd OSP. Odremontowano sikawkę i uzupełniono sprzęt podręczny. Umundurowanie uzupełniono z pozostawionych przez wojska niemieckie hełmów i mundurów. Rozpoczęto remont remizy. Stanowisko ordynansa zastąpiono dwuosobową Strażą Obywatelską.
Remiza ze sklepem
27 lutego 1950 r. po wielu staraniach mieszkańcy Nieboczów otrzymali pozwolenie na budowę nowoczesnej remizy strażackiej. 4 maja 1963 r. nastąpiło jej uroczyste otwarcie. – Początkowo były dwa garaże. Ale z czasem jeden zamienił się w sklep. Wieś rozwijała się i sklep był niezbędny – mówią naczelnik Antoni Mandera oraz Wacław Błaszczok z komisji rewizyjnej OSP.
Pierwsza drużyna żeńska
W 1957 r. została założona pierwsza w powiecie żeńska drużyna pożarnicza, a 1 września 1966 r. powstała młodzieżowa drużyna żeńska.
Nowy sprzęt
21 lipca 1974 r. podczas obchodów 60 rocznicy istnienia OSP Nieboczowy jednostka wzbogaciła się o samochód Żuk A–15 z motopompą polonia M8/8 PO3. W czerwcu 1986 r. PSP Wodzisław Śl. przekazała OSP Nieboczowy lekki samochód pożarniczy ŻUK GLM–8 (blaszankę). Stare, wysłużone auto, zostało zdane. Pod koniec roku pozyskano motopompę Polonia M 8/8 PO–5 po kapitalnym remoncie.
Powódź
Mieszkańcy Nieboczów wiedzą, co znaczy żywioł wody. Gdy było to możliwe, zapobiegali mu. Ale nie zawsze woda dawała się okiełznać. 6 lipca 1997 r. rozpoczęła się wielka akcja powodziowa. Strażacy ewakuowali mieszkańców i zwierzęta. W dzień i w nocy pomagali mieszkańcom w ratowaniu mienia, dostarczaniu żywności czy lekarstw. Do tego celu wykorzystywali głównie kajaki. – Mieliśmy też do dyspozycji łódź płaskodenną, ale sam transport do poszczególnych ulic odbywał się kajakami. Łodziami nie było szans ze względu na to, że mają głębsze zanurzenie – wyjaśniają Antoni Mandera i Wacław Błaszczok. Za udział w akcji powodziowej dwóch druhów zostało odznaczonych przez MSWiA brązowym krzyżem zasługi.
100 lat!
29 czerwca 2014 r. obchodzono 100–lecie istnienia jednostki. W czasie uroczystej akademii sztandar jednostki został udekorowany złotym znakiem związku.
Specyfika miejscowości
Budowa Zbiornika Racibórz, która wpływa na charakter miejscowości Nieboczowy, oddziaływuje również na pracę strażaków. – W związku z tym, że budują zbiornik, nie do każdego miejsca w danym dniu jest dojazd. Jednego dnia drogi są rozkopane, innego już nie. Dlatego musimy na bieżąco obserwować wszystkie zmiany – wyjaśniają ochotnicy z Nieboczów.
Duży wpływ ma także liczba żwirowni na terenie miejscowości. – Było alarmowanie, że pali się samochód. Dostaliśmy ogólną informację, że pali się „na terenie żwirowni”. Czyli gdzie? Bo żwirowni jest kilka. Całe szczęście strażacy, którzy akurat jechali na akcję, zauważyli miejsce, w którym pojazd palił się – mówi Wacław Błaszczok i podaje więcej takich przykładów. Dochodzi też do tego, że strażacy są wzywani do sytuacji, że „ktoś zasłabł nad wodą w Nieboczowach”. Wtedy ustalenie konkretnego miejsca nie jest łatwe. – Dlatego prosimy o jak najwięcej szczegółów. Działamy na bardzo specyficznym terenie i czasem jeden szczegół może być tym kluczowym – dodaje Błaszczok.
(mak)
Zarząd:
Robert Mazurek - prezes
Antoni Mandera - naczelnik
Sławomir Popeła - zastępca naczelnika
Roman Zdrzałek - skarbnik
Krzysztof Zdrzałek - sekretarz
Wacław Błaszczok, Szymon Błaszczok, Daniel Niestrój - komisja rewizyjna
Sprzęt
OSP Nieboczowy dysponuje samochodem Magirus-Deutz GBA 16/2.5 z 1970 r. Jednostka pozyskała go w 1998 r. - To prawdopodobnie najstarszy wóz w powiecie. Staramy się o nowy samochód bojowy. Mamy nadzieję, że uda nam się doprowadzić działania w tym zakresie do szczęśliwego finału - zaznacza naczelnik Antoni Mandera. Prócz tego na wyposażeniu jednostki jest typowy sprzęt strażacki, jak aparaty dróch oddechowych, piła spalinowa, pompa szlamowa czy agregat prądotwórczy.
Stara i nowa remiza
W związku z budową zbiornika Racibórz Dolny, a tym samym przeniesieniem całej miejscowości Nieboczowy, strażacy-ochotnicy także czekają na przeprowadzkę. Na razie ich siedzibą jest remiza w starych Nieboczowach. Nowa remiza, w nowej miejscowości, jeszcze nie powstała. Ma być gotowa w sierpniu 2017 roku. Będzie mieściła się w nowoczesnym budynku wraz z Wiejskim Domem Kultury i salą wielofunkcyjną. - Jeszcze na etapie projektowania obiektu nakreśliliśmy, na czym by nam zależało. Jeśli już coś buduje się od podstaw, to nie można cofać się, tylko trzeba wyprzedzać standardy o kilka lat - podkreślą strażacy.