Unia Turza przegrała w Jastrzębiu z nowym liderem III ligi
Można by rzec, że dla Unii Turza rywalizacja z GKS 1962 Jastrzębie miała charakter derbów. Wyjazd do Jastrzębia–Zdroju to najbliższy jaki czekał podopiecznych trenera Jana Adamczyka w tym sezonie. GKS, będąc lepszą drużyną niemalże przez cały mecz skromnie pokonał beniaminka III ligi Unię Turza Śląska 1:0.
Piłkarze trenera Jarosława Skrobacza przeważali w tym pojedynku niemalże non stop. Unia na początku meczu próbowała przeprowadzić kilka kontrataków jednak żaden nie zakończył się solidnym zagrożeniem bramki gospodarzy. Natomiast trzecioligowiec z Jastrzębia atakował groźnie i z dużą częstotliwością. Unia miała sporo szczęścia – przed utratą gola uchroniła ją m.in. poprzeczka. Bramka padła w 29. minucie po strzale Kamila Szymury. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy. W drugiej części spotkania goście niczym nie zaskoczyli GKS–u. Ożywili się jedynie pod koniec spotkania, ale żadna z akcji nie zakończyła się golem. Z kolei piłkarze GKS–u atakowali, ale raz że nieskutecznie, a dwa na przeszkodzie stał dobrze dysponowany bramkarz Turzy Marcin Musioł. Dla podopiecznych trenera Skrobacza to drugie zwycięstwo w drugim meczu, co pozwoliło im na objęcie fotela lidera III ligi (grupy 3).
GKS 1962 - Unia Turza 1:0
GKS 1962: Drazik, Mazurkiewicz, Kawula, Szymura, Kulawiak – Zajączkowski (65. Szczęch), Tront, Musioł (90. Pacholski), Weis (67. Kopacz) – Ali (72. Caniboł), Szczepan. Trener: Jarosław Skrobacz.
UNIA: Musioł, Glenc (80. Radler), Bochenek, Kuczok, Jagła – Pawlusiński (67. Domin), Markiewicz, Sikorski, Gałecki (70. Staniczek) – Hanzel, Kulczyk (46. Sitnik). Trener: Jan Adamczyk.
Bramka: Szymura (29.)
Żółte kartki: Bochenek, Pawlusiński.
kozz