Są pieniądze, nie ma chętnych
Gmina ogłosiła przetarg, który miał wyłonić wykonawców inwestycji drogowych za ponad 1,5 mln zł. Nikt się nie zgłosił.
– Do tej pory nie spotkałem się z taką sytuacją – komentuje brak zainteresowania przetargiem wójt gminy Lubomia, Czesław Burek.
LUBOMIA Przypomnijmy, że gmina zaplanowała szereg inwestycji drogowych na swoich drogach. Chciała przeznaczyć na nie 1,55 mln zł, bo tyle wskazywał kosztorys inwestorski. Został ogłoszony przetarg na wykonawcę zadań. Zainteresowania jednak nie było. Nikt nie stanął do przetargu.
Zachwiany rynek
Prawdopodobnie wpływ na taki stan rzeczy mają zmiany w prawie zamówień publicznych, które wchodzą w życie jesze w tym roku. Wiele samorządów chciało załapać się jeszcze na stare zasady, więc według nich ogłosiły i rozstrzygnęły przetargi. To zachwiało rynkiem. Doszło do tego, że brakuje wolnych firm do pracy. – W tej sytuacji ogłaszamy przetarg po raz drugi. Wprowadzamy jedną zmianę. Dopuszczamy oferty częściowe, na przykład osobne na chodnik, osobne na asfalt – informuje wójt.
Chodniki i ulice
Do wykonania na drogach gminnych są: przebudowa 1740 metrów chodnika przy ul. Nepomucena w Lubomi, przebudowa bocznej ul. 3–go Maja w Syryni na odcinku od posesji nr 70 do posesji nr 66, przebudowa bocznej ul. 3–go Maja w Syryni na odcinku od posesji nr 28 do ul. Kościelnej, przebudowa bocznej ul. Dąbrowy w Syryni na odcinku od posesji nr 18 do posesji nr 17, przebudowa dwóch bocznych odcinków ul. Głównej w Bukowie.
Będzie opóźnienie
Wstępnie wszystkie inwestycje miały być gotowe do końca listopada, ale w związku z koniecznością ogłoszenia drugiego przetargu trzeba brać pod uwagę termin grudniowy.
(mak)