Numer: 36 (825)
Data wydania: 06.09.16
Kto przygarnie prezydenta?
Mieczysław Kieca i zastępcy wyprowadzają się z urzędu miasta.
WODZISŁAW ŚLĄSKI Z początkiem września swoje gabinety w budynku urzędu miasta przy ul. Bogumińskiej opuszczą prezydent Mieczysław Kieca oraz jego zastępcy Barbara Chrobok i Dariusz Szymczak oraz pracownicy sekretariatu. Ma to związek z rozpoczynającą się we wrześniu gruntowną przebudową wnętrz dwóch budynków magistrackich, właśnie głównego przy Bogumińskiej oraz budynku dawnego więzienia, w którym jest m.in. geodezja. Nie ma jeszcze pewności, gdzie trafi szef miasta. – Trwają negocjacje, nie każdy z otwartym sercem przyjmie prezydenta – śmieje się Mieczysław Kieca. Na pewno prezydent z zastępcami trafią do różnych budynków, nie ma bowiem możliwości lokalowych do urządzenia trzech biur i sekretariatów pod jednym dachem. Prawdopodobnie Mieczysław Kieca przeniesie się do wydziału edukacji.
Wyprowadzka radnych
Na czas przebudowy sali rada miasta obradować będzie w Urzędzie Stanu Cywilnego. Remont potrwa rok, kosztować będzie około 1,8 mln zł. W pierwszej kolejności prace prowadzone będą w budynku głównym. Przebudowana i powiększona zostanie sala obrad. Znajdą się w niej m.in. miejsca dla publiczności, która chciałaby obserwować pracę radnych i prezydenta na sesjach, czy zabrać głos. W obecnej sali miejsca na to nie ma i goście niejednokrotnie stoją przy ścianie. Budynek zostanie dostosowany do osób niepełnosprawnych. W przestrzeni między schodami zainstalowana zostanie winda. Winda dla osób niepełnosprawnych zbudowana będzie też w budynku dawnego więzienia.
Podatki w nowym miejscu
Jedną z trwałych zmian są przenosiny Wydziału Podatków. Trafi z budynku głównego do pomieszczeń zajmowanych dotąd przez Wodzisławski Uniwersytet Trzeciego Wieku. Mieczysław Kieca wyjaśnia, że w poprzednim miejscu obsługa osób nie była komfortowa. Było ciasno, mieszkańcy nie mieli zbyt wiele miejsca do wypełniania deklaracji podatkowych czy prowadzenia indywidualnych rozmów z urzędnikami, np. na tematy rozłożenia należności na raty. Ponadto miejsce nie było w ogóle przystosowane do wymogów osób niepełnosprawnych.
(tora)