Rozbierają wiadukt – utrudnienia na Moszczeńskiej
MSZANA 5 września miała wreszcie ruszyć rozbiórka przyczółków dawnego wiaduktu kolejowego na ul. Moszczeńskiej. Na drodze zostanie wprowadzony ruch wahadłowy. Utrudnienia potrwają około dwóch tygodni.
Demontaż przyczółków to ostatni element prac rozbiórkowych związanych z likwidacją nieczynnego wiaduktu kolejowego, który znacznie utrudnia widoczność w tym miejscu. Roboty są prowadzone na zlecenie PKP Dział Gospodarki Nieruchomościami. Przebiegały nie bez trudności – metalową konstrukcję nad przyczółkami najpierw ktoś chciał ukraść, a podczas legalnego demontażu przez uprawioną firmę część wiaduktu groziła opadnięciem na przejeżdżające samochody.
Obecnie firma ma wszelkie uzgodnienia i dochowała niezbędnych formalności. Dzięki likwidacji betonowych przyczółków przejazd ulicą Moszczeńską, łączącą Mszanę z Jastrzębiem Zdrojem, będzie o wiele bezpieczniejszy.
– Cieszymy się, bo od wielu lat zabiegaliśmy w PKP o demontaż niepotrzebnego nikomu wiaduktu. Mam nadzieję, że teraz prace przebiegną szybko i bez komplikacji – mówi Błażej Tatarczyk, zastępca wójta gminy Mszana.
red.