Piękne Anioły dalej działają – kolejna rodzina liczy na dobre serca ludzi
WODZISŁAW ŚLĄSKI Dopiero co pisaliśmy o szczęśliwym finale pomocy pogorzelcom z Radlina II, a tymczasem w innym rejonie miasta kolejna rodzina z utęsknieniem oczekuje wsparcia. To rodzina Oleksy z ulicy Skrzyszowskiej, która została zmuszona zaadoptować budynek gospodarczy na dom, żeby móc mieszkać w godnych warunkach.
Obecne kłopoty wodzisławian są konsekwencją upadku Jarosława Oleksego z dziesięciometrowej drabiny trzy lata temu. – Lekarze uznali, że nic się nie stało. Nawet nie zrobili mu rezonansu. A rdzeń był lekko uszkodzony – mówi Dagmara Oleksy. Jej mąż normalnie funkcjonował, pracował fizycznie. Rdzeń cały czas był obciążony. W styczniu zachwiał się na krześle, noga mu objechała, a że trzymał dziecko, to pilnował, by mu się nic nie stało. Niestety sam upadając uszkodził rdzeń mocniej i już nie był w stanie wstać. Trafił na wózek inwalidzki. – Nasze życie kompletnie się zmieniło. Obydwoje z mężem pracowaliśmy. Byliśmy samodzielni, wychowywaliśmy dzieci. Niestety mężowi nie przysługiwała nawet renta, bo nie miał wystarczającej liczby przepracowanych lat. A z mojej pensji nie było nas stać, by opłacić 1500 zł najmu za mieszkanie i mieć na życie – mówi Dagmara Oleksy. Byli zmuszeni przeprowadzić się do domu mamy Dagmary. Mają tam do dyspozycji pokój na piętrze. To zbyt mało dla rodziny z czwórką dzieci, zwłaszcza, że nie jest przystosowany do potrzeb osoby jeżdżącej na wózku. Szybko zapadła decyzja o zaadoptowaniu starego budynku gospodarczego stojącego przy domu. Oferował dość miejsca na trzy pokoje, kuchnię i łazienkę. Wodzisławianie nie mieli jednak pieniędzy. Na prośbę o wsparcie pozytywnie odpowiedziało miasto i Stowarzyszenie Piękne Anioły, za którego sprawą do prac budowlanych włączyli się więźniowie Zakładu Karnego w Jastrzębiu. Anioły pozyskały sponsorów m.in. wśród przedsiębiorców, jednak wsparcie dalej jest potrzebne. – Brakuje nam jeszcze materiału na docieplenie budynku, także mebli kuchennych, pieca i lodówki oraz wyposażenia łazienki – wylicza wodzisławianka.
(tora)
Każdy, kto chciałby pomóc rzeczowo, bądź finansowo może kontaktować się ze Stowarzyszeniem Piękne Anioły, bądź Dagmarą Oleksy, nr tel. 513 462 446. Poniżej podajemy też numery kont bankowych udostępnionych przez Piękne Anioły, na które można przelewać pieniądze:
Bank PEKAO S.A.
94 1240 4605 1111 0010 5095 4747
Kod SWIFT dla przelewów zagranicznych: PKOP PL PW
Konto walutowe w dolarach amerykańskich:
97 1240 4588 1787 0010 5471 3289
Konto walutowe w euro:
58 1240 4588 1978 0010 5471 3074