Dziki zaatakowały boisko Startu
MSZANA W poprzedni weekend główne boisko sportowe w Mszanie padło ofiarą wizyty dzików. Zniszczonych zostało kilkanaście metrów kwadratowych murawy w różnych częściach boiska.
Niemal od razu do działania przystąpili pracownicy Gminnego Ośrodka Sportu, którzy od poniedziałkowego rana prowadzili naprawę nawierzchni, tak by boisko nadawało się do gry na kolejny mecz ligowy Startu Mszana. Jak podaje Urząd Gminy w Mszanie, w związku z obawą, że takie sytuacje mogą się powtarzać, gmina ma wystąpić do właściwego terytorialnie koła łowieckiego, o podjęcie działań, zmierzających do przegonienia zwierząt lub ich odłowienia. Rozważane jest też złożenie wniosku o odszkodowanie. Najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie jednak szczelne ogrodzenie placu gry, tak by dziki nie na murawę nie mogły się dostać.
W przypadku, gdy zwierzyna łowna odwiedzi posesje mieszkańców i wyrządzi szkody, sprawy takie można zgłaszać do właściwego koła łowieckiego. Wykaz kół znajduje się zazwyczaj w urzędach gmin i miast.
Docierają do nas sygnały, że problem z dzikami jest coraz większy. Zwierzęta zapuszczają się coraz dalej od terenów leśnych, niszcząc uprawy rolne. Na początku ubiegłego tygodnia w Gorzycach odbyło się spotkanie dla rolników zainteresowanych kwestią dzików, zorganizowane przez radnego powiatowego Marka Rybarza. Przybyło około 100 osób, co świadczy, że problem jest coraz bardziej palący. Do sprawy wrócimy w przyszłym tygodniu.
(art)