Gmina na razie nie usunie śmieci. Bo są dowodem w sprawie
Odpady, które ktoś nielegalnie wysypał przy ulicy Wilkowiec trochę tam poleżą
GORZYCZKI Cuchnące śmieci pojawiły się przy drodze do planowanej strefy gospodarczej 19 października wieczorem. To całkowite odludzie. Wokół znajdują się tylko pola kukurydzy. Świadkowie widzieli cztery samochody ciężarowe. Dwa wysypywały śmieci, dwa czekały w kolejce. Świadkowi udało się zapisać numery rejestracyjne ciężarówki. Sprawą zajmuje się policja. Zapytaliśmy w Urzędzie Gminy w Gorzycach, co gmina zamierza zrobić z górą odpadów, które zostały wysypane na działce należącej do gminy. Wygląda na to, że „Zielonej Gminie” – bo tak nazywane są Gorzyce – nie spieszy się z usunięciem śmieci z własnej działki. – Urząd gminy czeka na wyniki toczącego się śledztwa. Usunięcie śmieci urząd będzie egzekwował od sprawców. Na razie są one dowodem w sprawie – taką odpowiedź otrzymaliśmy z UG Gorzyce. A to oznacza, że śmieci trochę tam poleżą. Ciekawe, że w innych, podobnych przypadkach np. kiedy powstało wysypisko śmieci w Połomi, odpady nie były tam „dowodem w sprawie” i szybko można było je usunąć.
(art)