Jesień i zima za kierownicą – co warto wiedzieć?
auto na zimę
Samochód już od dawna przestał być luksusem dla wybranych. Własne auto to znaczne ułatwienie poruszania się, oszczędność czasu, wygoda, a także przyjemność. Tak, prowadzenie samochodu może i powinno być przyjemnością. Musimy jednak pamiętać i o drugiej stronie medalu.
Pojazd mechaniczny o dużej masie i mocy może stanowić niezwykle poważne zagrożenie, jeśli wymknie się spod kontroli, jeśli znajdzie się w rękach osoby nieodpowiedzialnej, pozbawionej wyobraźni i niemającej odpowiednich umiejętności. Nikt nie staje się od razu dobrym kierowcą, potrzeba do tego zarówno solidnej wiedzy teoretycznej, jak i doświadczenia. Doświadczenia nabieramy w miarę przejeżdżanych kilometrów. Egzamin, który zdaliśmy, jest jedynie przepustką umożliwiającą samodzielne kierowanie autem, czyli de facto dalszą naukę, ale już bez instruktora.
Wichury i glina
Dziś o czekającej nas jesieni i zimie, niełatwym okresie dla kierowców. Nawet dla kierowców z rutyną jesień nie jest dobrą porą roku. Na drogach zaczyna występować wiele różnych zagrożeń. Jednym z nich są wichury, które pojawiają się u nas coraz częściej i są bardzo niebezpieczne. Skutki pokazują nam środki masowego przekazu. Wiatr wiejący z dużą siłą utrudnia jazdę, nie mówiąc już o tym, że potrafi powalić drzewo. Poważnym zagrożeniem są znajdujące się na jezdni liście opadające z drzew. Podczas hamowania powodują poślizg. Podobnie jest z gliną, błotem nanoszonym na jezdnię przez ciągniki i inne maszyny rolnicze. Podczas opadów deszczu tego typu sytuacje są bardzo groźne.
Uwaga na lasy
Jesienią częściej pojawiają się także mżawki i mgły. W trakcie silnych podmuchów wiatru radziłbym także obserwować okolicę od strony drogi, z której wieje. Szczególnie niebezpieczne są wyjazdy z lasu, z wąwozów i zza zabudowań. Jesienna mgła stwarza bardzo niebezpieczne warunki jazdy. Nie należy wówczas używać świateł drogowych tzw. długich, gdyż rozjaśniają gęstą mgłę do tego stopnia, że tworzy ona olśniewającą ścianę świetlną, która utrudnia lub uniemożliwia zauważenie przeszkody. Należy obserwować prawe poboczne drogi lub biały pas na środku jezdni. To znacznie ułatwia prowadzenie pojazdu. Trzeba pamiętać, że mgła powoduje również wilgoć na asfalcie, a więc wydłuża drogę hamowania. Pozornie niegroźna mżawka w istocie stanowi duże niebezpieczeństwo. Każdy bardziej zdecydowany ruch kierownicą lub raptowne przyspieszenie albo hamowanie może spowodować poślizg pojazdu.
Atak od spodu
Zima najczęściej zaskakuje nie tylko kierowców, ale również służby odpowiedzialne za stan dróg w tym trudnym okresie. Pamiętać należy, że mróz atakuje nawierzchnię również od spodu i tak łatwo „nie puszcza”. Szczególnie należy uważać na wiaduktach i mostach. Śnieg na jezdni, w zależności od tego, w jakiej znajduje się ilości, może spowodować jej śliskość. Najbardziej niebezpieczny jest jednak gęsty śnieg, padający przy temperaturze ujemnej. Ograniczmy wtedy prędkość, nie przekraczając 40 km/h.
Nie oszczędzaj na akumulatorze
Nie radzę oszczędzać na akumulatorze. Warto być pewnym, czy mroźnym rankiem nasze auto „odpali”. Doładowanie go prostownikiem nie zawsze się sprawdza i może ten sposób „ratowania” go nas zaskoczyć. Pamiętajmy, że w samochodach z katalizatorem należy bezwzględnie unikać uruchamiania na tzw. pych przez holowanie lub wykorzystywanie zjazdów. Może to doprowadzić do napływu paliwa do katalizatora i nieodwracalnie go uszkodzić. Mogą ulec uszkodzeniu również inne elementy silnika.
Unikać chodników
Niedługo na chodniku pojawi się śnieg, apeluję więc do kierowców, aby unikali parkowania na chodnikach, gdyż takie parkowanie najczęściej powoduje wychodzenie pieszego na jezdnię, co stwarza w tych warunkach duże zagrożenie dla pieszego. Zwracajmy w tym okresie większą uwagę na znaki pionowe dotyczące przejść dla pieszych, gdy pasy na jezdni przykryte śniegiem mogą być niewidoczne.
Nie musisz, nie wyprzedzaj
W tym trudnym okresie pamiętajmy o drodze hamowania, o bezpiecznym odstępie od poprzedzającego pojazdu, o zgarnięciu z dachu śniegu, który roztopiony może nagle zsunąć się na przednią szybę, no a co najważniejsze dostosowaniu prędkości do często zmieniających się w tym okresie warunków atmosferycznych. Zapamiętaj! Szczególnie w tym okresie, jeśli nie musisz i masz wątpliwości, to zrezygnuj z rozpoczęciem wyprzedzania i poczekaj na dogodniejszą sytuację. Pamiętaj również, że w czasie jesiennych mgieł lub śnieżycy pojazd zaparkowany na jezdni, lub poboczu stanowi ogromne zagrożenie dla innych kierowców.
Władysław Szymura