Straż gminna w przyszłym roku
Przeciąga się utworzenie wspólnej straży gminnej z Lubomi i Gorzyc.
Radni z Gorzyc podjęli stosowną uchwałę jeszcze we wrześniu. Włodarze gminy liczyli na to, że strażnicy z Lubomi rozpoczną patrole na terenie Gorzyc jeszcze w tym roku, więc wyasygnowali na ten cel 8 tys. zł. Oprócz uchwały rady w Gorzycach potrzebne było dodatkowo opracowanie treści porozumienia między obiema gminami. A to nie było takie proste i sprawy nie można było sfinalizować szybciej. Wpływ na to miało kilka czynników.
Po pierwsze – trzeba było poczekać na pozytywną opinię Komendanta Wojewódzkiego Policji. Po drugie – Lubomia i Gorzyce musiały osiągnąć porozumienie w kwestii procedur księgowych. Punktem spornym były koszty egzekucji mandatowych. Gmina Lubomia stała na stanowisku, że jeśli Gorzyce chcą otrzymywać wpływy z mandatów, to powinny też wziąć na swoje barki koszty egzekucji komorniczych. – Trzeba zdawać sobie sprawę, że mandat oznacza nie tylko wpływy do budżetu, ale powoduje też koszty – podkreśla zastępca wójta Lubomi, Bogdan Burek. Ostatecznie Gorzyce przystały na takie rozwiązanie. Gminy dogadały się też co do osobnych bloczków mandatowych. Czasu wymagało również wprowadzenie zmian w regulaminie straży. – Inaczej nadzór wojewody odrzuciłby uchwałę – zaznacza zastępca wójta Lubomi. – Ważnym elementem porozumienia jest fakt, że wpływy z ewentualnych mandatów nałożonych na naszym terenie będą trafiały do budżetu naszej gminy – dodaje Daniel Jakubczyk.
Wszystko wskazuje na to, że ostatecznie lubomscy strażnicy pojawią się w Gorzycach dopiero od początku 2017 r. Przypomnijmy, że Gorzyce chcą by patrol dwóch lubomskich strażników w samochodzie, pojawiał się na terenie gminy dwa razy w tygodniu. Głównym zadaniem strażników będzie egzekwowanie przepisów prawa dotyczących utrzymania czystości na terenie gminy i ochrony środowiska.
(art), (mak)