Apel do ministra nic nie dał
Nie będzie modernizacji Pałacu Dietrichsteinów, czyli budynku muzeum w Wodzisławiu.
WODZISŁAW ŚL. Kilka miesięcy temu pojawiła się szansa na kompleksową modernizację jednego z najcenniejszych wodzisławskich zabytków – Pałacu Dietrichsteinów, mieszczącego Muzeum i Urząd Stanu Cywilnego. Obiekt znalazł się w uchwale Zarządu Województwa Śląskiego zawierającej listę 15 najistotniejszych przedsięwzięć z zakresu kultury rekomendowanych do ujęcia w Kontrakcie Terytorialnym dla Województwa Śląskiego.
Niestety, nadzieja na generalny remont szybko zgasła. Projekt modernizacji nie zyskał uznania ministra kultury. Nie znalazł się na liście zadań rekomendowanych do realizacji przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A taka rekomendacja była niezbędna, by w ogóle liczyć na dofinansowanie. Kompleksowa renowacja pałacu to koszt około 21 mln zł. Bez wsparcia unijnego Wodzisław nie da rady wyremontować zabytku.
W tej sytuacji prezydent Mieczysław Kieca postanowił interweniować. Wystosował apel do Piotra Glińskiego, wicepremiera oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Zwrócił się w nim o uzasadnienie odrzucenia wniosku Wodzisławia.
W grudniu odpowiedź na apel nadeszła. Wynika z niej, że projekt remontu pałacu „nie spełnia kryterium gotowości do realizacji”, nie uzyskał więc w tym zakresie punktów. Prezydent nie zgadza się z taką argumentacją. – Przedstawione wszystkim wnioskodawcom kryteria i zasady nie wymieniały warunku gotowości projektowej i nie wskazywały też na wytyczne, o których pisze pan minister. Ale nie będziemy już polemizować, rozumiemy, że taka decyzja być może musiała zapaść. Tego typu zasady nie były ustalone – uciął krótko prezydent Wodzisławia.
(mak)