Czyszczenie komina nie uchroniło przed pożarem. Mieszkańcy dostaną czujniki dymu
GORZYCZKI W zeszłym tygodniu opisywaliśmy sprawę pożaru sadzy w kominie familoka na ul. Kopalnianej. W wyniku pożaru i będącego jest następstwem rozszczelnienia komina trzy rodziny musiały opuścić mieszkania. W piecu nie da się palić, dopóki komin nie zostanie naprawiony. Tym samym mieszkania nie nadają się na razie do zamieszkania.
Ryzyko pożaru w kominie jest największe, wtedy kiedy kominy nie są długo czyszczone i gromadzi się w nich duża ilość sadzy. Do pożaru w kominie familoka doszło 16 stycznia. Właścicielem budynku jest gmina Gorzyce. Zapytaliśmy wójta, kiedy po raz ostatni czyszczone były przewody kominowe w tym budynku. Ten zapewnia, że kominy w familokach są czyszczone regularnie. – Po raz ostatni były czyszczone chyba na przełomie roku – mówi Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc.
Pytamy strażaków, czy w kominie, który był czyszczony stosunkowo niedawno może dojść do zapalenia sadzy? – Czasem nawet jeśli komin jest czyszczony, to jakaś sadza może w nim pozostać, szczególnie jak pali się niedosuszonym drewnem, które wydziela żywicę. Ona osadza się w kominie i trudno wtedy przewód wyczyścić. Dlatego ważne jest, by zajmował się tym wykwalifikowany mistrz kominiarski– mówi st. asp. Czesław Honisz, zastępca dowódcy JRG nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu.
Z informacji przekazanych przez Urząd Gminy w Gorzycach wynika, że ostatni przegląd i czyszczenie przewodu kominowego w familoku na ul. Kopalnianej odbyło się 5 stycznia tego roku. – Z informacji ustnej mistrza kominiarskiego wynika, że prawdopodobnym powodem zapalenia się sadzy było obniżenie się temperatury w kominie, czego następstwem jest tzw. zjawisko „smołowania się” komina – wyjaśnia Beata Futerska z Urzędu Gminy w Gorzycach. „Smołowanie się” przewodu kominowego jest skutkiem nieprawidłowego procesu spalania paliwa stałego, czego konsekwencją jest odkładanie się na wewnętrznej powierzchni komina mokrego kondensatu tj. produktu fizycznie podobnego do smoły o konsystencji gęstej farby o dużej zawartości wilgoci (wody), który wnika w ścianę, co wywołuje zawilgocenia, dalej zmiany osłabiające konstrukcję komina, jak i jego właściwości użytkowe.
Z uwagi na wiek familoków przy ul. Kopalnianej i Leśnej (około 100 lat) została podjęta decyzja o wyposażeniu wszystkich mieszkań w budynkach komunalnych w czujniki dymu. Na ostatniej sesji zostały zabezpieczone na ten cel stosowne środki finansowe.
(art)