Przejścia tak słabo oświetlone, że nie widać pieszych
– Stwierdzam, że w naszym mieście przejścia dla pieszych są naprawdę słabo oświetlone – zauważył radny Ignacy Basztoń.
PSZÓW Na potwierdzenie swoich słów dany przytoczył sytuację, w której sam uczestniczył. Jadąc wolno samochodem, nie zauważył człowieka na przejściu dla pieszych. W ostatniej chwili dostrzegł pieszego i uniknął jego potrącenia. Basztoń uważa, że to warunki oświetlenia były przyczyną zaistniałej okoliczności. Radny dodał, że nie trzeba daleko szukać licho oświetlonej „zebry”. – Przejście naprzeciwko Miejskiego Ośrodka Kultury. To miejsce jest bardzo słabo oświetlone. Jeżeli ktoś przechodzi, to go nie widać – zauważył radny na grudniowej sesji rady miasta. Zawnioskował do burmistrza o zainteresowanie się problemem. Radny Marcin Grzenia również zabrał głos na ten temat. – Przy przejściu obok budynku poczty stoi słup, który ma zamontowane trzy punkty świetlne. Nie wszystkie jednak świecą – dodał. Grzenia zwrócił uwagę, że szczególnie w okresie jesienno–zimowym daje się we znaki złe oświetlenie przejść dla pieszych. Konsekwencją tego jest ograniczona widoczność. W efekcie takie miejsca stają się niebezpiecznie dla pieszego oraz kierującego samochodem. Zastępca burmistrza Pszowa, Dawid Topol odpowiedział radnym, że problem zostanie przeanalizowany.
Naszym zdaniem
My również przyjrzeliśmy się tej sprawie. Wybraliśmy się na rekonesans i oceniliśmy przejścia dla pieszych w Pszowie. Znaleźliśmy kilka newralgicznych miejsc, które faktycznie wymagają poprawy jakości źródeł światła. Naszym zdaniem niewystarczająco oświetlone są „zebry” m.in.: obok Miejskiego Centrum Kultury, przy skrzyżowaniu ul. Pszowskiej i ul. Traugutta oraz przy skrzyżowaniu ul. Paderewskiego i ul. Pszowskiej. We wszystkich tych przypadkach oświetlenie przejść dla pieszych naszym zdaniem jest niewystarczające. Są one również położone w ścisłym centrum, gdzie natężenie ruchu samochodowego i częstotliwość ruchu pieszych jest bardzo duża.
Nie wszystko od razu
W związku z tym zapytaliśmy zastępcę burmistrza Pszowa, w jaki sposób miasto zamierza poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. – Uwagi były już zgłaszane do zarządców dróg i jest to stale ponawiane. Chcielibyśmy, aby wszystkie przejścia dla pieszych były wzorowo oświetlone i zabezpieczone. Na terenie Pszowa znajdują się przejścia dobrze oświetlone i oznakowane jak np. na ul. Andersa, Armii Krajowej czy Traugutta. W latach, kiedy dokonywano poprawy ich oznakowania i oświetlenia, spełniały najlepsze wówczas standardy. Zmieniły się czasy, zmieniły się wymagania. Nie można wszystkiego zrobić od razu – mówi wiceburmistrz Dawid Topol. Włodarz podkreśla, że bezpieczne przejście to nie tylko kwestia oświetlenia, ale oznakowania jego całości. Dodatkowo dbałości o bezpieczne poruszanie się po drogach wymaga się od wszystkich użytkowników ruchu, a w okresie jesienno–zimowym należy zwrócić na to szczególnie uwagę.
(juk)