Duży kaliber: Powiesił się w przedpokoju
30 stycznia po godzinie 19.00 policjanci zostali wezwani na ul. Narutowicza w Radlinie, gdzie zgłoszono próbę samobójczą.
Mundurowych wezwała kobieta, która przekazała, że jej mąż zadzwonił do niej i powiedział, że chce się zabić. Wspólnie z kobietą otworzono drzwi do mieszkania, gdzie w przedpokoju wisiał mężczyzna nie dając żadnych oznak życia. Mundurowi zachowali zimną krew, natychmiast odcinając 40–latka. Rozpoczęli resuscytację krążeniowo–oddechową, dzięki której po kilku minutach zdołano przywrócić funkcje życiowe. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, które zabrało desperata do szpitala. Dzięki natychmiastowej reakcji stróżów prawa, udało się uniknąć tragedii.
(acz)