Kaczyński pozwoli kandydować naszym włodarzom
Prezes PiS podtrzymuje zasadę dwukadencyjności, ale nie będzie ona obowiązywać od najbliższych wyborów samorządowych.
POWIAT Na początku roku prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał wprowadzenie zasady dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Mówił, że zmiana powinna nastąpić jeszcze przed wyborami samorządowymi, które odbędą się w 2018 r. Gdyby pomysł wszedł w życie, dla powiatu wodzisławskiego oznaczałoby to prawdziwe trzęsienie ziemi.
Prezes powiedział...
W obozie rządzących cały czas były rozbieżności co do terminu wprowadzenia zmian. Wreszcie Kaczyński postawił sprawę jasno. – Biorąc pod uwagę stanowisko Prezydenta RP i niepewność, jaką miał Trybunał Konstytucyjny, doszliśmy do wniosku, że podtrzymamy zasadę dwóch kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale zasada ta nie będzie obowiązywać podczas najbliższych wyborów – powiedział Jarosław Kaczyński.
Głos naszych samorządowców...
– Ostatnie zapowiedzi prezesa PiS uznaję za krok w kierunku przestrzegania Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Omawiany w mediach od kilku miesięcy projekt był wyraźną próbą ograniczenia swobód obywatelskich w zakresie praw wyborczych. Myślę, że samorządy nadal będą prowadzić wszelkie możliwe działania, których konsekwencją byłoby uznanie ich za pełnoprawnych partnerów. Mam nadzieję, że i w tej kwestii PiS postawi na dialog i zacznie z nami konsultować pomysły, które nas dotyczą. Nie chciałbym, by w sprawach dotyczących samorządu były wykorzystywane takie mechanizmy jak poselskie projekty ustaw. Samorząd jest naszą wielką wartością i należy się o nią troszczyć – komentuje sprawę prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca.
Podobnego zdania jest burmistrz Rydułtów, Kornelia Newy. – Nareszcie rozsądna decyzja. Prawo nie może działać wstecz. Nie można w ten sposób zaskakiwać w trakcie obowiązywania innych zasad. Każdy, kto zamierza startować w wyborach, powinien być świadomy, że może mieć maksymalnie dwie kadencje na zrealizowanie swoich obietnic – podkreśla burmistrz Rydułtów. Dodaje też, że jej zdaniem jeśli już rządzący chcą wprowadzić dwukadencyjność, to jedna kadencja powinna trwać 5 lat, a nie 4.
(mak)