Kino pod młotek bez sentymentów
Budynek dawnego kina, który jest znany chyba każdemu mieszkańcowi Lubomi, wkrótce może znaleźć nowego właściciela. Na to liczą władze gminy, które planują sprzedać obiekt.
LUBOMIA Decyzja zapadła. Budynek dawnego kina zostanie wystawiony na sprzedaż. Od dłuższego czasu obiekt stoi pusty i niszczeje. Jego stan nie jest najlepszy. Zwłaszcza dach wymaga kompleksowego remontu. – Przez kilka lat trwała komunalizacja budynku – mówi wójt Lubomi, Czesław Burek. Teraz, gdy budynek stał się własnością gminy, sprzedaż jest możliwa.
Obiekt ma bogatą historię. Kiedyś mieścił się tam urząd gminy. Poza tym pomoc społeczna i klub młodzieżowy. Były też sklepy, na przykład meblowy. Ale chyba najwięcej osób kojarzy budynek z kinem. – Musimy odłożyć sentymenty na bok. Budynek nie jest zabytkiem. Poza tym na terenie gminy już mamy bogatą bazę kulturalną, która niedługo powiększy się jeszcze o budynki użyteczności publicznej w nowych Nieboczowach. Nie potrzebujemy kolejnego obiektu, szczególnie w dobie poważnych wydatków, jak budowa kanalizacji – tłumaczy wójt decyzję o sprzedaży.
Cena, za którą budynek ma być wystawiony na sprzedaż, to zgodnie z wyceną ponad 320 tys. zł. Jeśli nie będzie chętnych, kwota będzie obniżana, ostatecznie możliwe będą też negocjacje.
W budynku dawnego kina było jedno mieszkanie lokatorskie. Osoba, która je zajmowała, otrzymała propozycje trzech innych mieszkań na terenie gminy. Ostatecznie jednak nie zdecydowała się na żadną z nich, złożyła wypowiedzenie i zapewniła sobie lokum na własną rękę.
(mak)