UOKiK drożejącym węglem się nie zajmie
REGION Od kwietnia tego roku, kiedy to w województwie śląskim uchwalono tzw. uchwałę antysmogową, zakazującą od 1 września spalania mułów o flotokoncentratów cena węgla na kopalniach należących do Polskiej Grupy Górniczej wzrosła o około 140-160 zł za tonę, w zależności od sortymentu (orzech, orzech II).
Mowa tu o najpopularniejszych wśród odbiorców indywidualnych sortymentach. Obecnie cena najpopularniejszego sortymentu (orzech) wynosi na kopalniach PGG 686 zł, po podwyżce wprowadzonej 14 sierpnia, tuż po tym, kiedy PGG wycofała ze sprzedaży (co nastąpiło 8 sierpnia) muły i flotokoncentraty.
Zwróciliśmy się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z zapytaniem, czy planuje przeprowadzenie jakichkolwiek działań sprawdzających, na ile wprowadzane w ostatnim czasie przez PGG podwyżki mają swoje uzasadnienie i czy PGG dźwigając ceny, nie wykorzystuje swojej pozycji na polskim rynku węgla. Odpowiedź z UOKiK jest krótka i nie pozostawia złudzeń: drożejący węgiel nie jest podstawą do interwencji UOKiK. - Z naszych dotychczasowych postępowań i orzecznictwa wynika, że żaden z krajowych producentów węgla nie ma pozycji dominującej. Rynkiem właściwym jest rynek co najmniej europejski, dlatego możliwość interwencji UOKiK jest ograniczona. Nie wpływały do nas sygnały na nadmiernie wygórowane ceny węgla – odpowiedziała nam Agnieszka Majchrzak, z centrali UOKiK w Warszawie. (art)