Dotacje i kontrole – tak walczą ze smogiem
105 dotacji do wymian pieców i 1,5 mln zł na ochronę powietrza, ale też 231 kontroli posesji – Radlin podsumował zeszłoroczne działania ekologiczne. Pytanie na ile są skuteczne i rzeczywiście przyczyniają się do likwidacji smogu?
RADLIN Zasadniczym celem przyjętym przez miasto w wymianie źródeł ciepła jest ochrona powietrza przed tzw. niską emisją. Mają w tym pomóc dotacje miejskie na wymianę starych i nieekologicznych pieców węglowych, ale również kontrole posesji, w których sprawdzane jest, czym mieszkańcy palą w kotłach.
1,5 mln zł na wymiany kotłów
W 2017 r. miasto dofinansowało wymianę 105 starych pieców na ekologiczne źródła ciepła. - Przekazaliśmy dotację do 61 kotłów klasy 5. opalanych ekogroszkiem, 26 kotłów klasy 5. opalanych peletem drewnianym, 10 kotłów gazowych, 1 zestawu solarnego do ogrzewania ciepłej wody użytkowej, 3 pomp ciepła do ogrzewania ciepłej wody użytkowej i 1 pompy ciepła do ogrzewania budynku i ciepłej wody użytkowej - wyliczyła Barbara Magiera, burmistrz Radlina podczas grudniowej sesji. Całkowity koszt tych dotacji wyniósł prawie 1,5 mln zł (nieco ponad 500 tys. zł pochodziło ze środków budżetu miasta, a około 930 tys. zł wyłożyli mieszkańcy). Łączna liczba wszystkich zmodernizowanych kotłowni w mieście nie jest znana. - Nie każdy zgłasza się po dotację, wiele osób modernizuje kotłownie na własną rękę - wyjaśniła burmistrz.
Czym palą mieszkańcy?
Straż miejska w Radlinie od 2015 r. prowadzi kontrole posesji i domowych palenisk. Zarówno na podstawie zgłoszeń zaniepokojonych mieszkańców, ale także sprawdzane są wyrywkowo poszczególne posesje. W ubiegłym roku takich kontroli przeprowadzono 231. W ich trakcie stwierdzono 37 wykroczeń, w związku ze spalaniem śmieci. - Nałożono 11 mandatów na łączną kwotę 1150 zł, skierowano 4 wnioski do sądu oraz wystosowano 22 pouczenia - wymienia Marek Gajda z radlińskiego urzędu. Dodaje, że podczas kontroli mieszkańcy najczęściej w piecach spalali stare meble, panele podłogowe, plastikowe butelki oraz opakowania po żywności czy kolorowe gazety. Jak dodaje wysoka ilość pouczeń, bierze się stąd, że w dalszym ciągu wielu mieszkańców nie wiem czym można, a czym nie można palić w kotłach.
Utrudnianie kontroli może mieć przykre konsekwencje
Marek Gajda wyjaśnia, że wszystkie sprawy sądowe zakończyły się wyrokiem dla palaczy śmieci w piecach. Co w świetle prawa jest wykroczeniem. Natomiast niewpuszczenie kontroli na posesję jest równoznaczne z przestępstwem. Jak mówi Gajda, obecnie prowadzona jest jedna taka sprawa z Radlina. - Niewpuszczenie na teren posesji kontroli może być w przyszłości przykrą niespodzianką dla takiej osoby i skutkować wyrokiem skazującym, który wykluczy pracę w wielu zawodach. Jest to ważna informacjach, dla tych osób, które np. pracują w instytucjach wymagających zaświadczenia o niekaralności. Są to m.in. szkoły, instytucje publiczne, finansowe, banki, a nawet ostatnio firmy transportowe - puentuje rzecznik radlińskiego urzędu.
Tegoroczne eko-dotacje
W tegorocznym radlińskim budżecie przeznaczono 556,5 tys. zł na ochronę powietrza. Ta kwota wystarczy na dofinansowanie około 111 pieców przy maksymalnej kwocie dofinansowania wynoszącej 5 tys. zł na każdą instalację. O szczegółach eko-dotacji magistrat będzie na bieżąco informował mieszkańców. (juk)