Jeśli do szpitala trafi sprzęt, to powstanie najlepsza interna w regionie
Wkrótce w szpitalu w Rydułtowach połączone zostaną oddziały chorób wewnętrznych. Ma rozwinąć się kardiologia, gastroenterologia i geriatria. Załoga oddziałów jest ambitna i chce zbudować jeden z lepszych ośrodków internistycznych w województwie. Stąd apel o dodatkowy i nowoczesny sprzęt.
RYDUŁTOWY W ciągu najbliższych tygodni dojdzie do połączenia oddziałów chorób wewnętrznych w szpitalu w Rydułtowach. Scalone w jeden zostaną: oddział chorób wewnętrznych I i oddział chorób wewnętrznych II z pododdziałem geriatrycznym. Tym samym powstanie Centrum Wieku Podeszłego. Obydwa oddziały funkcjonują w budynku głównym szpitala w Rydułtowach, gdzie w ubiegłym roku przeprowadzono remont. Łączenie jest elementem przygotowanego przez dyrekcję szpitala planu medycznego. - Wniosek o połączenie oddziałów został już złożony do Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu, jako podmiotu tworzącego. Po uzyskaniu zgody władz powiatu i zakończeniu procedur rejestrowych połączone oddziały będą funkcjonowały nadal w niezmienionej postaci zarówno pod względem funkcjonalnym, jak i organizacyjnym. Liczba łóżek szpitalnych pozostanie bez zmian - zapewnia Sławomir Graboń, rzecznik prasowy Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Wodzisławiu i Rydułtowach.
Nacisk na kardiologię i nie tylko
Nadzorem merytorycznym nad łączeniem oddziałów internistycznych zajęła się ordynator oddziału chorób wewnętrznych I, czyli Katarzyna Holona-Musioł. - To będzie na pewno zmiana jakościowa dla pacjentów. Dwa oddziały, które zostaną połączone w jedną strukturę, staną się Centrum Wieku Podeszłego. Będą uwzględniały potrzeby starszego pokolenia naszych pacjentów, którzy zostaną objęci opieką geriatryczną, ale nie tylko. Zostanie też wydzielone specjalne skrzydło, dzięki czemu obejmiemy opieką pacjentów kardiologicznych. Chcemy też rozwijać część gastroenterologiczną w momencie, gdy zostaniemy doposażeni odpowiednim sprzętem. Mam nadzieję, że do tego wszystkiego dojdzie możliwość rehabilitacji pacjentów. Jako ordynator zapewniam, że jeśli będziemy mieć odpowiedni sprzęt, to uda nam się stworzyć najlepszą internę w regionie - podkreśla Katarzyna Holona-Musioł.
Apel o sprzęt
Ordynator Katarzyna Holona-Musioł przyszła w sprawie sprzętu na sesję rady miasta w Rydułtowach, która odbyła się 15 lutego. Przedstawiła, jak wygląda sytuacja oddziałów i jakie są plany na przyszłość. - Interna w Rydułtowach przeżywa dużą reorganizację. Czuję się odpowiedzialna za utworzenie takiej kadry lekarskiej, która będzie dla mieszkańców Rydułtów i okolicznych miejscowości jak najbardziej wykwalifikowana i profesjonalna. Czynnik ludzki biorę na swoje barki - zapewniła ordynator Holona-Musioł. Już udało się pozyskać specjalistę kardiologa, specjalistę chorób wewnętrznych, a wkrótce ma dołączyć gastroenterolog. Co więcej, dyżury i izbę przyjęć zabezpiecza trzech dodatkowych lekarzy specjalistów. - Staram się przyciągnąć najlepszych lekarzy. Cały czas toczę też rozmowy z kolejnymi lekarzami. Ale muszę uświadomić państwu jedną rzecz. Żeby do Rydułtów dołączyli kolejni specjaliści i żeby ten ośrodek internistyczny był jednym z lepszych, a może najlepszy w całym województwie, to potrzebujemy więcej dobrego sprzętu medycznego - postawiła sprawę jasno. Przypomniała, że szpital w Rydułtowach nie był wyposażany w odpowiedni sprzęt przez pewien okres i nadrobienie braków jest koniecznością. Niedawno oddziały dostały nowy sprzęt, ale to wciąż za mało, jeśli ambicją załogi jest prowadzenie interny na bardzo wysokim poziomie.
Dobra opinia o pielęgniarkach
– Wykorzystajmy szansę, jaką mamy. Co do personelu pielęgniarskiego, to gwarantuję, że w Rydułtowach jest jeden z najlepiej wyszkolonych. To osoby, które kochają ten szpital tak jak ja, całym sercem. Warunki reorganizacji nie są łatwe. Nie mając anestezjologa na 24-godzinnym dyżurze, w Rydułtowach musi pracować wyłącznie wykwalifikowany personel lekarski i pielęgniarski. I tak właśnie jest. Teraz wspólnie musi nam zależeć na tym, by szpital otrzymał nowy sprzęt. Wtedy będzie to jeden z najlepszych ośrodków internistycznych na Śląsku. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami nam się uda - podkreśliła.
Przy okazji wyszło nieco informacji „od kuchni”. Okazało się, że w grudniu interna w Rydułtowach przeżywała kryzys. - W tym momencie pani burmistrz Rydułtów i pan przewodniczący rady odwiedzili nas w szpitalu i otoczyli nas niejako parawanem. To zmotywowało personel. Czujemy, że mamy wsparcie i że rydułtowska cześć szpitala jest ważna. Mamy poczucie bezpieczeństwa pracy i rozwoju. Cenię to i szanuję - podkreśliła pani doktor. (mak)
"Jako ordynator zapewniam, że jeśli będziemy mieć odpowiedni sprzęt, to uda nam się stworzyć najlepszą internę w regionie” – podkreśla Katarzyna Holona-Musioł.
Rydułtowy: daliśmy najwięcej i będziemy dalej pomagać
Władze Rydułtów zapewniły o wsparciu dla szpitala. Wspierały go w przeszłości (burmistrz Kornelia Newy wyliczyła, że same umorzenia podatku od nieruchomości od 2007 r. wyniosły 1,1 mln, zaś dotacje do zakupu sprzętu ponad 0,5 mln zł) i zamierzają go wspierać nadal. Zaapelowały też do obecnych na sesji władz powiatu, by zorganizować spotkanie wszystkich włodarzy z regionu, po to, by ustalić zasady, na jakich można pomagać lecznicy. - To nasz wspólny szpital - mówił przewodniczący rady Lucjan Szwan.