Duży Kaliber: Pijany dostał gazem, bo nie słuchał policjantów
WODZISŁAW. Policjanci zatrzymali 40-latka, który prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Mundurowi musieli użyć wobec kierującego siły fizycznej i gazu.
7 marca po godzinie 17.00 dyżurny wodzisławskiej komendy otrzymał anonimowe zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym poruszającym się ulicą Marklowicką. Na miejsce skierowano patrol prewencji. Na ulicy 26 Marca mundurowi zauważyli podany przy zgłoszeniu pojazd marki vw sirocco. Kierujący widząc radiowóz, szybko oddalił się w kierunku ulicy Matuszczyka. Stróże prawa pojechali za nim a następnie zatrzymali go na osiedlu Dąbrówki. Kierowca wyszedł z pojazdu i od razu chciał się oddalić do domu, twierdząc że to nie on prowadził, chociaż jechał sam. 40-latek został pouczony o możliwości użycia przez policjantów środków przymusu bezpośredniego, gdy nie będzie stosował się do poleceń. Wobec tego, że mężczyzna w dalszym ciągu usiłował odejść z miejsca kontroli użyto siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu. Następnie kierującemu założono kajdanki i doprowadzono do komendy. Kierowca nie okazał dowodu rejestracyjnego pojazdu ani obowiązkowego ubezpieczania. Badanie na alkomacie wykazało u 40-latka 1,5 promila alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. O dalszym losie pijanego awanturnika zdecyduje sąd. (acz)