PiS miał kandydata na prezydenta Wodzisławia. Ale już nie ma
Sytuacja kryzysowa w PiS. Ugrupowanie wciąż nie ma kandydata na prezydenta Wodzisławia Śląskiego. Witold Kacała, który został wyznaczony do startu, zrezygnował z kandydowania i nie będzie ubiegał się o urząd prezydenta miasta.
WODZISŁAW ŚL. Zamieszanie w wodzisławskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości. Wydawało się, że wszystko jest już ustalone. W czerwcu na oficjalnej stronie internetowej PiS pojawiło się nazwisko kandydata partii na urząd prezydenta Wodzisławia. Tym kandydatem został Witold Kacała, radny powiatowy i katecheta. Jego osobę zaakceptował nawet komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości. Wyznaczony do startu Witold Kacała dziękował za zaufanie, ale od razu stwierdził, że „do wyborów może się jeszcze wiele wydarzyć”. Wydawało się, że chyba sam nie był przekonany do kandydowania.
Niedawno nazwisko wodzisławskiego kandydata zniknęło z listy kandydatów na stronie internetowej PiS. Zadzwoniliśmy więc do Witolda Kacały, żeby zapytać, czy wystartuje w wyborach na prezydenta Wodzisławia. Okazuje się, że nie. - Z przyczyn osobistych nie mogę kandydować na urząd prezydenta miasta – powiedział krótko.
Skontaktowaliśmy się z Ryszardem Zalewski, członkiem zarządu PiS w powiecie wodzisławskim. Zapytaliśmy, kto w takim razie będzie kandydatem PiS w wyborach na prezydenta Wodzisławia. Ryszard Zalewski powiedział nam, że cały czas prowadzone są rozmowy, ale jest... za wcześnie na to, by podać nazwisko kandydata lub kandydatki.
Zawirowania wokół wyboru kandydata na prezydenta miasta powiatowego wydają się wskazywać na słabość PiS-u w powiecie wodzisławskim.
(mak)