Duży kaliber: Pierwsza pomoc zamiast mandatu
WODZISŁAW Policjanci z drogówki połączyli siły z ratownictwem medycznym i wspólnie prowadzili europejskie działania „Edward”– Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych na Drogach. W powiecie wodzisławskim wciąż najczęstsza przyczyną wypadków drogowych jest prędkość. W ramach prowadzonej akcji, zamiast mandatu za jej przekroczenie, można było nauczyć się zasad udzielania pierwszej pomocy.
Wodzisławscy policjanci włączając się do akcji zaprosili do wzięcia w niej udziału ratowników z firmy Firemed. W związku z tym, że w naszym powiecie to prędkość jest najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych, mundurowi swe działania skupili właśnie na kontrolowaniu kierowców, którzy poruszają się z nadmierną prędkością. Gdy kierowca „wpadał na radar” miał do wyboru albo otrzymać mandat, albo poświęcić trochę czasu i nauczyć się podstawowych zasad udzielania pierwszej pomocy. Przy pomocy fantoma ratownicy dawali krótki instruktaż, a następnie kierowcy musieli pokazać czego się nauczyli. Użytkownicy bardzo chętnie korzystali z tej opcji. Nie tylko biernie słuchali, ale też zadawali dużo pytań dotyczących ratowania życia ludzkiego. Każdy z nich, choć na chwilę mógł się zatrzymać i pomyśleć o tym, jakie mogą być skutki zbyt szybkiej jazdy. Dla każdego kierowcy, policjanci mieli także przygotowane deklaracje „bezpiecznego kierowcy”, które własnoręcznie podpisywali i obiecywali przed samym sobą dbać o bezpieczeństwo swoje i innych na drodze. Na koniec spotkania z mundurowymi i ratownikami każdy kierowca otrzymywał podarunek w postaci zapachowej zawieszki do auta. Jednak nie był to zwykły gadżet. To specjalnie zaprojektowany przez śląską policję i Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad zapach do samochodu. Zawieszki pod nazwą „Zegar życia i śmierci” mają ostrzegać, abyśmy przestrzegali limitów prędkości i nie pozwolili mu „zatrzymać się za szybko”.
(acz)