Duży Kaliber: Szaleniec pobił lekarza w szpitalu
WODZISŁAW Na trzy miesiące do aresztu trafił 57-latek, który podejrzany jest o znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej lekarza i dwóch pielęgniarek. Mężczyzna trafił na izbę przyjęć po upadku z wysokości.
24 października na izbę przyjęć wodzisławskiego szpitala trafił 57-latek, który chwilę wcześniej spadł z wysokości i utracił przytomność odzyskując ją dopiero w szpitalu. Tego dnia dyżur na izbie przyjęć pełnił lekarz, który zajmował się innym pacjentem. W tym czasie 57-latkiem zajmowały się dwie pielęgniarki.
W pewnym momencie pacjent zaczął się wulgarnie zachowywać w stosunku do kobiet wyzywając je słowami powszechnie uznawanymi za obraźliwe. Zachowanie to przeszkadzało lekarzowi w wykonywaniu obowiązków, dlatego zainterweniował w stosunku do pacjenta. Wtedy po raz pierwszy został uderzony w brzuch i ramię oraz zwyzywany. Próbująca pomóc lekarzowi pielęgniarka także została zaatakowana. Przy pomocy kolejnej osoby zdołano przytrzymać agresora do czasu przyjazdu policji. W sprawie przeprowadzono dochodzenie, które pozwoliło na przedstawienie podejrzanemu trzech zarzutów mówiących o znieważeniu i naruszeniu nietykalności cielesnej lekarza oraz dwóch dyżurujących pielęgniarek w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, lekceważąc tym samym w sposób rażący porządek prawny. Ponadto czynów tych podejrzany dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa.
W toku wykonywanych czynności, udowodniono 57-latkowi także kradzież czterech wózków sklepowych. Na początku września sprawca zabrał spod dyskontu na ulicy Jastrzębskiej cztery wózki sklepowe, przy czym przestępstwa tego dopuścił się w recydywie. Sędzia nie miał wątpliwości, co do zastosowania wobec mężczyzny tymczasowego aresztu. Za popełnione czyny recydywiście grozi co najmniej 5 lat więzienia. (acz)