RIO ostro o projekcie pszowskiego budżetu. „Nierealistyczny”
Jak na razie Pszów jest bez budżetu na 2019 r. To pokłosie decyzji katowickiej Regionalnej Izby Obrachunkowej, która negatywnie zaopiniowała projekt dokumentu. - Jest nierealistyczny i oparty na nierzeczywistych danych - twierdzą opiniotwórcy.
PSZÓW Grudzień to zasadniczo ostatni miesiąc, w którym powinien być uchwalony budżet gmin. Większość rad ma to już za sobą, ale nie Pszów. Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) w Katowicach negatywnie zaopiniowała przedłożony przez tamtejszego burmistrza Czesława Krzystałę projekty uchwały budżetu oraz wieloletniej prognozy finansowej. W wydanej decyzji nie pozostawia na dokumentach suchej nitki.
Nierealistyczny budżet
Największe zastrzeżenia RIO co do przedłożonego projektu budżetu wzbudziło nieujęcie w nim zwrotu podatku od nieruchomości wraz z odsetkami w zakresie budowli zlokalizowanych w podziemnych wyrobiskach górniczych. Chodzi o około 9 mln zł. - Burmistrz, przygotowując projekt budżetu na 2019 r., miał obowiązek uwzględnić ten zwrot. Stanowisko prezentowane przez miasto o tym, że „istnieją podstawy do twierdzenia, że nie istnieje podmiot, któremu nadpłaty te miałyby być zwrócone” według nas nie zwalniają z obowiązku ujęcia go w planie budżetu - uważa IV Skład Orzekający na czele z jego przewodniczącym Pawłem Drzazgą. RIO uzasadnia, że miasto na dzień opracowania projektu nie miało żadnych uzasadnionych podstaw, aby zwrotu podatku w nim nie ujmować. W konsekwencji RIO uznało przedłożony plan za nierealistyczny i oparty na nierzeczywistych danych. Pokłosiem tej decyzji była również negatywna opinia dla projektu wieloletniej prognozy finansowej.
Będą poprawki
Pszowscy włodarze złożyli już odwołanie. - Czekamy na informacje, w jakim terminie odbędą się ponowne obrady Składu Orzekającego. Będziemy w nim uczestniczyć. Czy nasze wyjaśnienia przekonają jego członków, nie wiem, ale mam taką nadzieję - mówi wiceburmistrz Pszowa Piotr Kowol. Dodaje, że aby rozwiązać trudną sytuację, spotkał się już z prezesem katowickiego RIO Danielem Kołodziejem. - Wykazał on zrozumienie dla finansowego problemu, z jakim się borykamy - mówi Kowol. W międzyczasie urzędnicy pracują nad nowym projektem budżetu, w którym znajdą się zalecenia RIO. Kowol wyjaśnia, że jeżeli RIO podtrzyma opinię, to włodarze miasta będą prosić radnych, by w trakcie styczniowej sesji radni uchwalili budżet z poprawkami wymaganymi przez RIO. (juk)