Hałda sprzedana. Zapewne czeka ją rozbiórka
Wszystko wskazuje na to, że kolejna pokopalniana hałda skały płonnej w regionie zostanie rozebrana
SKRZYSZÓW Część dawnej hałdy pokopalnianej sąsiadującej z autostradą A1 w Skrzyszowie, do której gmina ma prawo wieczystego użytkowania, została wystawiona na sprzedaż. To łącznie ponad 18,6 hektarów terenów przemysłowych i inwestycyjnych podzielonych na 4 działki. Na razie jednak żadna inwestycja tam nie powstanie. Hałdę czeka za to najprawdopodobniej rozbiórka. Prawo użytkowania wieczystego tych terenów nabyło bowiem przedsiębiorstwo Translis z Wieszowej, którego właściciel od 2017 r. jest 100% akcjonariuszem spółki Gwarex z Bukowa, zakładu zajmującego się odzyskiem węgla z hałd. Firma Translis zajmuje się też, jak czytamy na stronie internetowej firmy, handlem węglem oraz krajowym i zagranicznym transportem, a także sprzedażą kruszyw.
Przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż prawa użytkowania wieczystego hałdy w Skrzyszowie został rozstrzygnięty 29 lipca. - Firma z Wieszowej była jedynym oferentem. Zaoferowała kwotę 3 mln 394 tys. zł netto, przy cenie wywoławczej 3 mln 360 tys. zł – informuje Tomasz Kasperuk, zastępca wójta Godowa. Przyznaje, że najprawdopodobniej hałda zostanie rozebrana. - Można tak wnioskować ze względu na to, że nabywca zajmuje się odzyskiem węgla z hałd. Szacuje się, że skrzyszowska hałda składa się w 6-7% z węgla – mówi zastępca wójta.
Dla gminy sprzedaż dawnego składowiska skały płonnej oznacza spory zastrzyk finansowy. A co oznacza dla mieszkańców, w przypadku kiedy dojdzie do jej rozbiórki? - Hałda jest położona na uboczu, w sporym oddaleniu od zabudowań, nie powinno być żadnych utrudnień – uważa Tomasz Kasperuk. Sama rozbiórka oznaczać będzie likwidację istniejącego zalesienia, podobnie jak miało to miejsce podczas rozbiórki hałdy na sąsiednich Wilchwach, przy ul. Mszańskiej i Turskiej. Skrzyszowska hałda znajduje się dalej od zabudowań, niż hałda na Wilchwach. Jej rozbiórka na pewno oznaczać będzie wzrost natężenia ruchu samochodów ciężarowych na ul. 1 Maja w Skrzyszowie, które będą najpewniej wywozić skałę do Bukowa. O ile to tą ulica odbywać się będzie ruch, a nie np. w kierunku Jastrzębia, w co jednak trudno uwierzyć, bo oznaczałoby to o wiele dalszą drogę do Bukowa.
Właściciel firmy Translis nie zdecydował się na rozmowę z Nowinami Wodzisławskimi, w której chcieliśmy go zapytać o plany wobec jego nowego nabytku. Urząd Gminy w Godowie zaznacza, że firma ta stanie się pełnoprawnym właścicielem po wpłaceniu na konto gminy wylicytowanej kwoty. Na razie wpłaciła wadium w wysokości 300 tys. zł, które było warunkiem przystąpienia do przetargu.(art)