OPINIE: Na drodze myśl i przewiduj. Są tacy, którzy niestety tego nie robią
Władysław Szymura - były, wieloletni instruktor nauki jazdy i wykładowca przepisów ruchu drogowego.
Tym razem zacznę nietypowo. Otóż od polemiki, jaka toczy się zazwyczaj na temat przyczyn wypadków drogowych. Jest ich wiele, a wśród nich „drzewo”. Czytam „drzewo zabiło właśnie trójkę wspaniałych młodych ludzi”. Tym razem występuję w obronie drzew. Nie wiem czy kierowca zasnął za kierownicą, czy był pijany, czy po zażyciu środków odurzających, czy wyskoczył mu bezdomny pies, lub nagle wtargnął pieszy albo wbiegło dziecko.
Niestety to nie drzewa powodują wypadki. Gdyby nie było drzewa, to może by przeżyli? Czyli zetnijmy je, usuńmy wszystkie inne przeszkody, jakimi są np. budynki, słupy i inne urządzenia użyteczności publicznej, a będzie wreszcie bezpiecznie. A na koniec zabrońmy wszystkim jeździć i odetchnijmy z ulgą. Wypadki powodujemy my, kierowcy, a nie drzewa i inne przeszkody. Poprawie bezpieczeństwa na drogach służą nowoczesne systemy bezpieczeństwa montowane w samochodach. Nowe auta potrafią m.in. rozpoznać znaki i głosowo sygnalizować kierowcy moment przekroczenia prędkości. Wyposażone są w czujniki rozpoznające przekroczenie białej linii, ostrzegają przed pojazdami znajdującymi się w tzw. martwym polu czy informują kierowcę o stanie zmęczenia. Są to na pewno dodatkowe czynniki, poprawiające bezpieczeństwo, ale nigdy nie zastąpi to rozwagi. Mimo tych wszystkich systemów może dojść do tragedii na drodze. Nadal problemem są pijani kierowcy i piesi. Tych pierwszych nadal przybywa. Na nic mają się przepisy o konfiskacie aut. Nie robi to na nich żadnego wrażenia. Prawo powinno sięgnąć również tych, którzy pili razem za kierownicą, gdyż najczęściej nikt nie pije sam. A nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, choć mogą być współwinni wykroczenia lub gorzej, kiedy dochodzi do wypadku śmiertelnego.
W połowie czerwca 2021 roku zmieniono przepisy dotyczące pieszych. Pieszy ma teraz pierwszeństwo już w momencie wchodzenia na przejście w momencie podjęcia chęci skorzystania z tego przejścia. Natomiast w dalszym ciągu pieszy nie może wtargnąć przed nadjeżdżający pojazd, ponieważ kierowca musi mieć czas na wyhamowanie. O tym powinni również pamiętać sami piesi. Natomiast w praktyce bywa z tym różnie.
Polecam to również uwadze kierowców. Jeden wyprzedzał mnie na ulicy Pszowskiej, przekraczając grubo obowiązującą prędkość, aby dojeżdżając do skrzyżowania z ulicą Matuszczyka ominąć oczekujące tam na zmianę świateł pojazdy. Wjechał na przeciwległy pas by skrócić sobie drogę i wjeżdżając na stację paliw kontynuował dalszą jazdę jechał na ulicę Matuszczyka. To właśnie jeden z tych kaskaderów z obniżonym podwoziem, szybami przyciemnionymi, rurami wydechowymi podobnym do kanalizacyjnych. To oni często nie przestrzegają przepisów drogowych, powodując poważne zagrożenie.
Każdy wypadek, szczególnie śmiertelny, to tragedia dla rodziny ofiary wypadku. Wśród wielu sposobów upamiętnienia tragicznie zmarłych jest stawianie krzyża przy drodze, na której doszło do wypadku. Stawianie przydrożnych krzyży jest odruchem serca i potrzebą ludzi, którzy doświadczyli straty. Ma to również pozytywny aspekt. Działa na przejeżdżających drogą. Krzyże przypominają im również o odpowiedzialności w jeździe i o stosowaniu przepisów, o zachowaniu bezpieczeństwa na drodze. To jest ważne przesłanie. Krzyż najlepiej wyraża ból i cierpienie osób, które straciły kogoś bliskiego W ubiegłym 2023 roku statystyki policyjne odnotowały 4943 wypadki z pieszymi, w tym na samych pasach 2684. Zginęło 457 osób. Na pasach śmierć poniosły 132 osoby. W powiecie wodzisławskim w zeszłym roku wydarzyły się 43 wypadki. Na przejściach dla pieszych miało miejsce 9 wypadków, a zginęła jedna osoba.
Przed nami wyjazdy i powroty wakacyjne. Przygotuj się do nich odpowiednio psychicznie i fizycznie. Dokonaj przeglądu samochodu najlepiej u mechanika aby w trasie coś się nie zaskoczyło. Nie można zapomnieć o zabraniu podstawowych akcesoriów jak gaśnica, trójkąt ostrzegawczy apteczka. Jeżeli jedziemy za granicę należy zapoznać się z obowiązującymi przepisami administracyjnymi, obowiązującą dokumentacją – szczególnie dotyczącą ubezpieczenia. Polecałbym także robić częste przerwy w trasie. Ważny jest tutaj stopień zmęczenia. Nie bez znaczenia jest zachowanie pasażera. Osoba towarzysząca powinna prowadzić z kierowcą rozmowę jednak tak, aby nie zakłócać jego
koncentracji. W czasie jazdy gdy uczestnik ruchu zachowuje się odmiennie, nie przestrzegając przepisów, należy wobec niego zastosować zasadę ograniczonego zaufania. Przestrzeganie tej zasady w połączeniu z zachowaniem ostrożności da ci bezpieczeństwo w czasie jazdy.
Szczęśliwych wyjazdów i powrotów życzę.