59-latek nożem zaatakował policjantów

Nożownik zatrzymany w Radlinie. W niedzielę (24.11.) policjanci zostali skierowani w rejon przystanku na ulicy Rymera, gdzie agresywny mężczyzna miał grozić nożem przechodniowi.

- W rejon ten natychmiast wysłano policyjne patrole. Gdy mundurowi dotarli na miejsce, mężczyzna z nożem w ręku ruszył również na nich. Nie stosował się do ich wezwań i był bardzo pobudzony - przekazuje oficer prasowa wodzisławskiej komendy, asp. sztab. Małgorzata Koniarska.

W celu obezwładnienia napastnika policjanci użyli pałki i gazu łzawiącego. Środki te nie zadziałały na agresora. Sytuacja mogła zakończyć się dramatycznie. 59-latek zaatakował policjanta nożem. Na szczęście ostrze zatrzymało się na kamizelce taktycznej.

- Przeciął nożem materiał kamizelki, a następnie uciekł do swojego domu i tam się zabarykadował - relacjonuje rzecznik asp. sztab. Małgorzata Koniarska.

Policjanci weszli do budynku przez piwnicę. Po siłowym wejściu do jednego z pokoi, mężczyzna ponownie rzucił się na nich z nożem. Wówczas jeden z funkcjonariuszy, krzycząc "policja", oddał strzały z broni służbowej, raniąc 59-latka w nogi.

Mężczyzna został opatrzony przez wezwanych ratowników medycznych, a następnie trafił do szpitala, jego stan jest stabilny. Jako osoba zatrzymana pilnowany jest przez mundurowych. - Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, a także technik kryminalistyki. Czynności procesowe były wykonywane pod nadzorem prokuratora - dodaje rzecznik wodzisławskiej jednostki.

Śledczy, pod ścisłym nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim, będą wyjaśniali okoliczności zdarzenia. Agresor odpowie za czynną napaść z użyciem noża na funkcjonariusza publicznego za co grozi od roku do 10 lat. Mężczyzna był wcześniej karany za drobne kradzieże. Prokuratura zbada też wątek użycia służbowej broni palnej przez radlińskiego policjanta.

źr. KPP Wodzisław Śląski, o. sqx