Jak wyjaśnia wójt zatrudnienie dodatkowego urzędnika wiąże się z budową nowych Nieboczów. - To ogromne zadanie inwestycyjne, które gmina wzięła na swoje barki. Miało być za to odpowiedzialne RZGW, ale doszliśmy do wniosku, że cała ta infrastruktura będzie służyć nam, naszym mieszkańcom i sami lepiej będziemy wiedzieć jak to urządzić – wyjaśnia Czesław Burek, wójt Lubomi.

Decyzja o samodzielnym realizowaniu inwestycji wiąże się zaś z natłokiem prac związanych m.in. z zamówieniami publicznymi i nadzorem nad ich wykonaniem. Jak mówi wójt zadaniem nowego urzędnika będzie wspomaganie procesu inwestycyjnego w nowych Nieboczowach. Szukano pracownika z doświadczeniem w budownictwie kubaturowym. - Nasz referat zamówień miał do tej pory skromną w sensie liczebnym kadrę. Teraz zaczyna się budowanie infrastruktury nowej wsi. To się wiąże z dużą liczbą przetargów, których część przebiega wedle skomplikowanych procedur Banku Światowego. Poza tym mamy jeszcze własne zadania niezwiązane z budową wsi. Pracownicy w referacie inwestycji mają teraz naprawdę sporo roboty. Zatrudnienie dodatkowego urzędnika w tym dziale było konieczne – tłumaczy Czesław Burek. Gmina obecnie rozstrzyga kolejne przetargi związane z budową nowej wsi, warte łącznie kilkadziesiąt milionów złotych.

(art)