Uchwała antysmogowa bez zmian. Nie będzie palenia czym popadnie
REGION Jak informowaliśmy niedawno, marszałek Jakub Chełstowski zapowiedział, że nie będzie opóźnienia w realizacji uchwały antysmogowej, czego chciałyby niektóre samorządy. Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego potwierdza, że nie ma na ten temat żadnej dyskusji. To oznacza, że nie będzie powrotu do palenia odpadami węglowymi, a kopciuchy i tak muszą być wymienione.
Przypomnijmy, że termin wymiany najstarszych kopciuchów minął 1 stycznia 2022. Do tego czasu trzeba było wymienić piece starsze niż 10-letnie oraz te bez tabliczki znamionowej. Z kolei nieco młodsze piece bezklasowe mają termin wymiany do 2023 roku. Brak wymiany pieca może skutkować karą w wysokości do 5 tys. zł.
Zakaz mułu, flotu i innych odpadów
Uchwała antysmogowa reguluje także jakość dopuszczalnych paliw na Śląsku, w szczególności odpowiednich rodzajów węgla. Część samorządów wystosowała apel do marszałka, aby poluzować zapisy uchwały antysmogowej. Jakub Chełstowski podkreślił ostatnio w Kornowacu, że to mogłoby narazić województwo na spór prawny, z osobami, które już się dostosowały albo będą żądały przestrzegania tej uchwały.
– Więc to nie jest problem zero-jedynkowy, że możemy to wydłużyć w jednym miejscu, czy poszerzyć, czy wydłużyć o rok. Więc raczej na tę chwilę nie będziemy się do tego apelu przychylać – oznajmił marszałek. – Bałbym się, żeby potem ta uchwała nie stała się, jakby to powiedzieć, nikogo nie motywowała do walki o czyste powietrze – zaznaczył J. Chełstowski.
Nie ma żadnej dyskusji
Zapytany przez nas o ewentualne zmiany czy prowadzone dyskusje w zakresie uchwały antysmogowej, rzecznik UMWS Sławomir Gruszka potwierdza słowa marszałka i odpowiada krótko. – Nie ma planów ani dyskusji dotyczących zmiany tzw uchwały antysmogowej – wyjaśnia rzecznik, tym samym rozwiewając ostatnie nadzieje na ewentualne zmiany.
(ska)