Roczne dziecko poparzyło się kawą
RYDUŁTOWY W jednym z mieszkań na terenie osiedla doszło do wypadku, w wyniku którego dziecko poparzyło się kawą. Ze względu na rodzaj oparzeń i stan malucha, podjęto decyzję o wezwaniu na miejsce śmigłowca ratowniczego, który był w stanie szybko przetransportować poszkodowanego do specjalistycznego szpitala.
Malutkie dziecko w wyniku poparzenia kawą odniosło poparzenia brzucha, pleców, ręki. Przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego w pierwszej kolejności zaopatrzył poszkodowanego malucha, m.in. podając hydrożel w celu schłodzenia oparzeń. Medycy podjęli decyzję o zadysponowaniu na miejsce śmigłowca, który w kilkanaście minut dotarł do Rydułtów. Pierwotne miejsce lądowania przy skrzyżowaniu Obywatelskiej z Raciborską nie było odpowiednie ze względu na panujące warunki pogodowe. Dlatego pilot śmigłowca zdecydował o zmianie miejsca lądowania na teren zielony przy boisku szkolnym przy Obywatelskiej. Załoga LPR radiowozem została przewieziona do mieszkania, skąd maluch został przetransportowany do śmigłowca. Dziecko trafiło do szpitala w Katowicach.
Strażacy z Rydułtów zostali wezwani do zabezpieczenia lądowiska oraz pomogli w transporcie dziecka do śmigłowca. W akcji pomagali także policjanci, a na miejscu od początku obecna była także załoga karetki pogotowia ratunkowego. Lądowanie śmigłowca wzbudziło powszechne zainteresowanie mieszkańców osiedla.
(ska)