Już w poniedziałek 5 września mieliśmy okazję sprawdzić, jak prezentują się instalacje wodzisławskiej SOWy. Ekspozycja znajduje się na drugim piętrze Pałacu Dietrichsteinów razem z salą audiowizualną. Po wejściu do sali pierwszych wrażeń dostarczają kolory – w kolorowych neonach na suficie, na ekranach multimedialnych urządzeń oraz w witrażu okiennym, który można było podziwiać już wcześniej, np. podczas otwarcia pałacu.

Po przejściu w głąb pomieszczenia goście mogą korzystać z przygotowanych instalacji oraz zabaw eksperymentalnych. Jest ich 18. Są np. układanki logiczne, kamera termowizyjna, mapa z piasku kinetycznego; jest „Znikokot”, czyli urządzenie, w którym dzięki manipulacji kolorami możemy „zniknąć” kota na ekranie multimedialnym; możemy też wypatrywać ukrytych obrazów i rysować w lustrzanym odbiciu. Sporo frajdy dają użytkownikom zapewne także obrotowe lustra i możliwość zniekształcania twarzy na ekranie monitora w „Idealnej asymetrii”, a także lewitujące piłki, podtrzymywane w górze przez strumień powietrza. W SOWie wydzielono także strefę „Majsterni”, czyli miejsce warsztatowe dla grup dzieci i młodzieży.

Mały „Kopernik”

W otwarciu uczestniczyli: Sławomir Adamiec – dyrektor generalny Ministerstwa Edukacji i Nauki, Robert Firmhofer – dyrektor Centrum Nauki Kopernik (instytucji patronackiej dla instalacji SOWA), wiceprezydent Wodzisławia Śląskiego Izabela Kalinowska, gospodarz miejsca, czyli dyrektor muzeum Sławomir Kulpa, a także nauczyciele i dyrektorzy wodzisławskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Byli też pierwsi użytkownicy instalacji, czyli młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 1.

Sławomir Adamiec odczytał list ministra edukacji Przemysława Czarnka, gratulując jednocześnie instalacji SOWY w pięknej przestrzeni Pałacu Dietrichsteinów.

– Zależało nam na tym, aby to były eksponaty, które z jednej strony dają satysfakcję i wysoką jakość poznawczą, mogą służyć różnym pokoleniom – od najmniejszych dzieci, po osoby w wieku senioralnym, a jednocześnie eksponaty, które nie są wymagające w utrzymaniu – mówi Robert Firmhofer z Centrum Nauki Kopernik. – Gdyby popatrzeć na to od strony dyscyplin naukowych, to mamy tutaj optykę, fizykę, mamy też kwestie związane z naszą percepcją, z tym, jak my poznajemy świat. One są bardzo ciekawe. Mamy też matematykę. Eksponaty matematyczne w naszych SOWach należą do najbardziej obleganych, z tym, że nie informujemy, że jest to matematyka. Chodzi o to, aby pokazać, jak nauka działa w praktyce – zapewnia Robert Firmhofer.

Kiedy można zobaczyć ekspozycję?

Dla zwiedzających, od 9 września SOWA będzie dostępna nieodpłatnie. W piątek będzie można zwiedzić Pałac Dietrichsteinów od 14.00 do 20.00, w sobotę od 9.00 do 15.00, a w niedzielę od 10.00 do 16.00.

Szymon Kamczyk