Pierwsze wodzisławskie Wyzwolenie Czeladnicze zorganizowano w malowniczym Ośrodku Wypoczynkowym Olza. Już od rozpoczęcia, podziwiać można było występy zespołu tanecznego Sukces z Rydułtów oraz Wiktoria Marcol, które uświetniły wydarzenie.

Po raz pierwszy, ale nie ostatni

Słowo do absolwentów skierował Starszy Cechu Jerzy Waltar. – Myślę, że tym sposobem wprowadzimy tę uroczystość w nasze coroczne wręczanie świadectw. Wyzwolenie Czeladnicze to określenie archaiczne, które funkcjonuje już od blisko 800 lat na naszym terenie. Tak samo istnieje też słowo „czeladnik”. Obecnie te terminy są odmieniane przez naukowców i inne osoby przez różne przypadki. Chcemy dzisiaj wyzwolić z jarzma uczniowskiego naszych młodych czeladników i wręczyć im świadectwa, które są przepustką na całą Europę – podkreślił Jerzy Waltar.

Podczas uroczystości symbolicznie wyzwoleni zostali przedstawiciele absolwentów poszczególnych branż. Byli to absolwenci Szkoły Branżowej I Stopnia w Pszowie: Klaudia Kozioł, Maria Krosny, Alan Tomasik, Marcin Koźlik oraz Dawid Pawełek. Starszy Cechu wyzwolił symbolicznie uczniów najwyższym odznaczeniem rzemieślników – Szablą Kilińskiego.

Następnie wręczono podziękowania dla przedsiębiorców, którzy przyjęli uczniów na praktyki w swoich zakładach. Wręczono także wyróżnienia dla uczniów z najwyższą średnią. Wszyscy młodzi czeladnicy otrzymali następnie świadectwa, z podziałem na poszczególne branże.

Wybrali maskotkę cechu

Rozstrzygnięto również konkurs na maskotkę wodzisławskiego Cechu. Tym samym Wodzisław Śląski ma jako pierwszy w kraju pluszowego przyjaciela Cechu. Komisja konkursowa wyróżniła młodych autorów. Z SP 3 w Pszowie wyróżnienia otrzymali: Natalia Sowa, Martyna Kurka, Milena Mika, Martyna Nowak i Paulina Glenc. Ponadto wyróżnienia otrzymały: Agata Oślislok z SP w Gogołowej, Małgorzata Smiatek z SP Czyżowice oraz Magdalena Mucha z SP4 w Rydułtowach. Zwyciężczynią konkursu na maskotkę została Milena Mika. Maskotką wodzisławskiego Cechu została sympatyczna pszczółka.

(ska)