Różaniec na kole to niecodzienna inicjatywa modlitewna, która odbyła się w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rogowie. Wydarzenie organizowane jest w Rogowie po raz trzeci. W niedzielne popołudnie rodzice z dziećmi na rowerach i świeżym powietrzu z różańcem w ręku uczestniczyli w modlitwie różańcowej. Osoby, które z jakiś przyczyn nie pojechały wzięły udział w nabożeństwie przed kościołem, które sprawował ks. Łukasz Kocima.

– Jest to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Rozpoczęliśmy przy kościele, przy grocie na placu kościelnym. Potem objechaliśmy wszystkie wioski należące do naszej parafii tj.: Bełsznicę, Odrę i Bluszczów. Zakończenie odbyło się na placu farskim z tyłu probostwa spotkaniem przy kołoczu i grillu. Przy każdej kapliczce odmówiliśmy jedną dziesiątkę różańca – mówi Ks. Bernard Rak.

– Jadę trzeci raz. Jest to cykliczna impreza skierowana dla starszych i młodych. Zawsze jest bardzo fajna atmosfera. Na końcu jest spotkanie integracyjne – mówi Rafał Jęczmionka. O bezpieczeństwo zadbali druhowie z OSP Rogów. Wszystkie osoby były ubezpieczone. W niecodziennej modlitwie uczestniczyły też osoby z innych parafii. – Pierwszy raz biorę udział w rogowskim różańcu. Dowiedziałem się o modlitwie od mojego kolegi i postanowiłem w tym roku spróbować ponieważ jest to coś innego. To fajna forma rozrywki na niedzielne popołudnie. Przyjechałem z pobliskiej Zawady – mówi Stanisław Twardzik.

(FK)