Obchody rozpoczęły się mszą świętą w Kościele pw. św. Jerzego w Rydułtowach, później nastąpił przemarsz wraz z orkiestrą KWK Rydułtowy do Pomnika Walki i Zwycięstwa, gdzie złożono kwiaty. Tam odbył się również krótki występ artystyczny w wykonaniu dzieci z rydułtowskich szkół. Kolejną częścią świętowania było rozpoczęcie XXIX Memoriału Margicioka i Hałaczka na terenach wokół tężni.

Krytycznie odnieśli się do daty i czasu wyznaczonego przez urząd terminu mieszkańcy, którzy podkreślali, że chcieliby również wziąć udział w imprezie. Po to właściwie jest dzień wolny, który przypada 3 maja, aby móc go przeznaczyć na świętowanie. Mieszkańcy zadają pytania, po co urząd w tym dniu zorganizował to wydarzenie i dla kogo. Podczas składania kwiatów jedna z mieszkanek ze zdziwieniem przyglądała się policji na drogach. Odniosła wrażenie, że doszło do wypadku drogowego, co skomentowała w rozmowie z drugą osobą. Nie myślała bowiem, że chodzi o świętowanie patriotyczne.

W komentarzach nie brakuje pytań i negatywnej oceny całej tej sytuacji. Niektórzy zastanawiają się, czy obchodów nie przeniesiono na 27 kwietnia po to, by niektórzy urzędnicy mogli się cieszyć długim weekendem majowym. Mieszkańcy komentują również organizację wydarzenia w godzinach pracy, co uniemożliwiło osobom pracującym udział w uroczystości.

Dlaczego obchody odbyły się w kwietniu? Zadaliśmy to pytanie urzędnikom.

– Chcieliśmy połączyć tradycyjnie organizowany z końcem kwietnia Memoriał Margicioka i Hałaczka z uroczystościami patriotycznymi. Przy okazji też zaproszeni goście, m.in parlamentarzyści, mogli przyjechać do Rydułtów na obchody bez konieczności podejmowania wyboru, czy wybrać osobisty udział w uroczystościach w naszym mieście, czy gdzieś indziej, bo 3 maja uroczystości odbywają się w całej Polsce. Dzięki kwietniowemu terminowi udało się też zaangażować społeczność szkolną, krzewiąc patriotyzm w młodym pokoleniu – usłyszeliśmy w rydułtowskim magistracie.

(FK), (ska)