Dożynki w Lubomi cieszą się zawsze wielkim zainteresowaniem i przyciągają tysiące osób z całej okolicy. W organizację imprezy włączają się również lokalne stowarzyszenia, jak: ochotnicze straże pożarne, koła gospodyń wiejskich oraz lokalni przedsiębiorcy. Bez wątpienia jest to ciekawa impreza, która zawsze była na wysokim poziomie. W roku ubiegłym, po dożynkowej mszy, barwnym korowodzie, Biegu Przesiedleńczym oraz oficjalnym rozpoczęciu i występach zespołów lokalnych, wystąpiły Baciary i Enej. To poskutkowało prawdziwymi tłumami. W tym roku jednak gmina nie planuje organizacji takiej imprezy.

– Jako wójt muszę dbać przede wszystkim o finanse i budżet gminy. Koszt organizacji takiej imprezy to około 300 tysięcy złotych. Podjęliśmy decyzję, że w tym roku zrezygnujemy z organizacji dożynek, bo mamy potężny program inwestycyjny na ponad 30 mln złotych i potrzebne nam są pieniądze na wkłady własne. W zamian za to w każdym sołectwie odbywają się różnego typu wydarzenia kulturalne, na które zapraszamy nie tylko mieszkańców gminy, ale również mieszkańców okolicznych miejscowości – mówi wójt Czesław Burek.

(FK)