Nalot na klub
Tego dnia policjanci z Rybnika oraz Straż Miejska przeprowadzili wspólną akcję, która miała na celu sprawdzenie, czy pracownicy lokalu Pozytywka stosują się do decyzji Prezydenta Miasta Rybnika o cofnięciu koncesji na alkohol.
Decyzję tę wydał 18 stycznia prezydent Rybnika Adam Fudali. Powodem cofnięcia pozwolenia na sprzedaż alkoholu były częste interwencje policji w tym rejonie oraz skargi mieszkańców pobliskich bloków. Czarę goryczy przelała kompletnie pijana nastolatka oraz rozbój, podczas którego czterech mężczyzn skatowało rybniczanina. Gdy wtedy pisaliśmy o tej sprawie, klub planował odwołanie się od decyzji prezydenta. 9 marca Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało cofnięcie koncesji.
– Policjanci mieli jednak informacje, że lokal nawet na moment nie zaprzestał sprzedaży alkoholu. Analizy zdarzeń, prowadzone przez rybnicką komendę, potwierdzały ten fakt – mówi Aleksandra Nowara, rzecznik rybnickiej komendy.
W okresie od 1 stycznia do 29 marca w tym rejonie odnotowano 30 interwencji policji. Zdarzenia, na które reagowali policjanci były bezpośrednio lub pośrednio związane z działalnością klubu Pozytywka.
Właśnie liczba interwencji w rejonie tego lokalu skłoniła rybnickich stróżów prawa do wysłania wniosku do prezydenta Adama Fudalego o cofnięcie koncesji. Osoby, wobec których musieli interweniować policjanci lub strażnicy miejscy były zwykle pod wpływem alkoholu, który wcześniej wypiły w Pozytywce.
– W wyniku wtorkowego nalotu na klub, zabezpieczono 24 skrzynki z butelkami alkoholi różnych marek oraz 10 kegów piwa – mówi rzecznik. Na podstawie Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi osoba, która sprzedaje lub podaje napoje alkoholowe w wypadkach, kiedy jest to zabronione albo bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, podlega grzywnie. Pozytywce grozi nawet kilkaset tysięcy złotych kary. Zostanie ona obliczona na podstawie średniej sprzedaży alkoholu w lokalu.
Komenda Miejska Policji w Rybniku przygląda się działalności innych lokali na terenie miasta, w sytuacji kiedy okazałoby się, że ta działalność jest uciążliwa dla mieszkańców Rybnika, policja będzie równie konsekwentna w swoich poczynaniach.
Adrian Czarnota
Zdjęcia: Dominik Gajda