Jesień na Orzepowickiej
W filii nr 18 Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rybniku zapanował prawdziwie jesienny nastrój. Ze ścian, półek i stołów spoglądają kasztanowo-żołędziowe cudaki.
To efekt konkursu na najlepsza pracę związaną z jesienią, jaki ogłosiła biblioteka. Technika prac była dowolna. Nie zabrakło wydzieranek, wyklejanek i typowych postaci wykonanych z żołędzi i kasztanów. Niektórzy stworzyli całe place zabaw wykonane z modeliny. Były również całe domy dla postaci z kasztanów. Organizatorzy jednak pobłażliwym okiem oceniali te prace, w których widać było wyraźną pomoc rodziców. – Niektóre dzieci były tak szczere, że zdradziły się z tym już podczas ich przynoszenia. Bardzo często rodzic zaczynał jakąś pracę a dziecko kończyło lub dodawało detale. Nasz konkurs to również aktywizowanie rodziców, aby częściej zaglądali do nas z dziećmi. Wpłynęło do nas blisko sześćdziesiąt prac, także spoza Rybnika. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie trzy lata a najstarszy dziewięć lat – wyjaśnia kierownik biblioteki Teresa Garbas.
Organizatorzy mieli mnóstwo kłopotu z wybraniem najlepszych prac. Szczególnie, że niektóre wykonywały całe przedszkola i zajmowały pół ściany. Ostatecznie przyznano same równorzędne wyróżnienia. Nagrodami były ksiązki dla przedszkoli, oraz słodycze i zabawki dla uczestników. – Poprzez takie konkursy chcemy rozsławić naszą małą filię w Rybniku. Wielu mieszkańców o nas po prostu nie wie, a szkoda, bo posiadamy naprawdę dużo książek. Zarówno dla najmłodszych jak i młodzieży. Tak naprawdę, połowa osób mieszkających na osiedlu Nowiny nie wie, że ma pod nosem swoją własną bibliotekę, choć działamy tu już blisko dwadzieścia lat – mówi Joanna Zielonka, pracownik biblioteki.
(acz)