Zdolni rozwiną skrzydła
Rybnickie V LO jest jedną z ośmiu śląskich szkół, które założyły Towarzystwo Szkół Twórczych. Nawiązało ono współpracę z Uniwersytetem Śląskim. Dzięki temu najzdolniejsi licealiści będą uczyć się razem ze studentami.
– Wszystko zaczęło się od klasy dziennikarskiej, która powstała w tym roku szkolnym – tłumaczy Aneta Bokuniewicz, polonistka i wychowawczyni I „e” – „dziennikarskiej”.
Dla 36 pierwszoklasistów, którzy uczęszczają do tej klasy oznacza to, że oprócz obowiązkowego programu szkolnego, będą więcej czytać, pisać, działać w gazetce i radiowęźle. Ponadto będą uczestnikami warsztatów pozalekcyjnych, prowadzonych przez dziennikarzy. – To pierwsza taka klasa w Rybniku i pomysł wydał mi się ciekawy – zdradza Aneta Krzemińska, uczennica I „e”. W Gimnazjum nr 1, którego była uczennicą, działała w szkolnej gazetce. Jednak nie wie, czy dziennikarstwo to jej pomysł na przyszłość. – Przyszłam do tej klasy, żeby się przekonać, czy to jest to, co chcę robić – dodaje. Jej kolegę z klasy, Patryka Rducha interesuje montaż filmowy. Chciałby uczestniczyć w zajęciach związanych z tematyką filmową. A klasa dziennikarska? – Ciekawa perspektywa na przyszłość, no i duży plus, że patronat uniwersytetu. Mamy też rozszerzony angielski – wyjaśnia.
Nie tylko dla dziennikarzy
Z wykładów, warsztatów i innych zajęć na polonistyce i kulturoznawstwie, będą mogli skorzystać także inni uzdolnieni i zainteresowani przedmiotami humanistycznymi uczniowie. – Interesuje mnie wszystko co dotyczy literatury i historii sztuki – przyznaje Ariel Wrześniewski. Trzecioklasista pisze wiersze. Inspiruje go twórczość Norwida, Micińskiego, Stachury i Goethego. Po maturze chce studiować na ASP konserwację malarstwa, ale chętnie wybierze się już teraz na zajęcia na uniwersytecie.
Uczniowie uczestniczący w projekcie będą rozliczani i ocenieni z postępów w nauce. – Raz w semestrze będą pisać pracę ocenianą przez wykładowców. Będą też przygotowywać się do debat naukowych – wyjaśnia Bokuniewicz. Z kolei pracownicy uczelni pomogą maturzystom w przygotowaniach do ustnej części egzaminu z języka polskiego. – Plusem jest też to, że uczelnia nie narzuca nam na jakie zajęcia powinni chodzić nasi uczniowie. Możemy zgłaszać, co nas interesuje – dodaje wychowawczyni I „e”.
Inspiracja dla dyrektorów
Z projektu skorzystają także uczestnicy innego programu, służącego wyrównaniu szans edukacyjnych. W V LO jednym z jego elementów są warsztaty teatralne prowadzone w języku polskim i angielskim. Teraz pojawiła się możliwość nawiązania współpracy z uniwersyteckimi lektorami.
– To, że założyliśmy Towarzystwo Szkół Twórczych, które czeka jeszcze na rejestrację w sądzie, pozwoli nam ubiegać się o środki unijne – przyznaje Grażyna Szynol, dyrektor Zespołu Szkół Ponadpostawowych nr 3. Dodaje, że w planach jest organizacja letnich i zimowych obozów naukowych z udziałem znanych dziennikarzy. Pomysłów jest wiele. Uczniowie klasy dziennikarskiej planują zorganizowanie maratonu filmowego. – Jak widać projekt ten jest inspirujący dla uczniów, ale dla dyrektorów także – podsumowuje z uśmiechem Grażyna Szynol.
Beata Mońka