Przetańczyć całą noc
Przeboje muzyki klasycznej, jak i musicalu wypełniły program pierwszego, tegorocznego koncertu kameralnego w Rybnickim Centrum Kultury.
To był istny koktajl muzyczny. Obok utworów Chopina, Moniuszki, Griega, Brahmsa czy Dvořáka, zabrzmiały kompozycje Piazzolli, Bernsteina i Gershwina w wykonaniu: Joanny Błażej-Łukasik – fortepian, Pawła Łukasika – altówka i Magdaleny Skawińskiej – sopran
Koncert rozpoczęły „Cierpienia miłości” F. Kreislera w opracowaniu na altówkę i fortepian. Po czym zabrzmiała jedna z najbardziej znanych pieśni F. Chopina „Życzenie”, którą skomponował w wieku 19 lat, nawiązując do twórczości ludowej. Pieśń ta zaczyna się słowami: „Gdybym ja była słoneczkiem na niebie,/Nie świeciłabym jak tylko dla ciebie...”.
Potem zabrzmiały także pieśni S. Moniuszki oraz dzieła I. J. Paderewskiego, który był pianistą, kompozytorem i mężem stanu. – Jeden z jego znajomych podsumował: być tak wybitnym pianistą i zostać politykiem, Boże co za klęska – przypomniała anegdotę Joanna Błażej-Łukasik, która akompaniowała na fortepianie i opatrywała utwory krótkim komentarzem. Koncert podzielono na dwie części. W pierwszej znalazły się utwory muzyki klasycznej, w drugiej – przeboje musicalowe i jazzowe. Publiczność usłyszała m.in. „Oh, Lady be good” G. Gershwina, „I feel pretty” L. Bersteina czy „Hello Dolly” J. Hermanna. W karnawałowy wieczór nie mogło też zabraknąć tanga i to w mistrzowskim wydaniu A. Piazzolli. – Podobno napisał ich ponad tysiąc. Dzięki niemu tango weszło do sal koncertowych – zapowiadała Błażej-Łukasik wykonanie dwóch tang argentyńskiego kompozytora: „Libertango” i „Sil vous plait”. Spotkanie zakończył przebój „Przetańczyć całą noc” z „My Fair Lady”. – Jeżeli jesteście państwo gotowi słuchać muzyki, to my jesteśmy gotowi zagrać koncert od początku – żartowała pianistka w reakcji na brawa publiczności. Ostatecznie muzycy wykonali na bis piosenkę „Przetańczyć całą noc”. Kolejny koncert kameralny odbędzie się 19 lutego.
(bea)