Drugie życie żużla
Tak zwana grupa inicjatywna chce przekształcić RKM w Sportową Spółkę Akcyjną.
Grupa, którą wspierają m.in. wiceprezydent Michał Śmigielski, znany niegdyś z Color Capu – Grzegorz Ślak, a nawet Stanisław Lenert, prezes Rybnikiej Spółdzielni Mieszkaniowej, miała bardzo pracowity weekend. Czy szykują się rewolucyjne zmiany w rybnickim żużlu?
Panowie najpierw spotkali się we własnym gronie, a potem rozmawiali z prezydentem Rybnika Adamem Fudalim. Niestety, oficjalnych informacji na temat konkretnych planów tych osób nie ma. Trzeba więc zdać się na źródła nieoficjalne. Jak się dowiedzieliśmy, wśród osób wspierających działania „grupy inicjatywnej” są m.in. wiceprezydent Rybnika Michał Śmigielski, Wiesław Jakubiak, były wiceprezes RKM Rybnik, i... Stanisław Lenert, były radny i prezes Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jednym ze sponsorów nowego, bądź stworzonego na gruzach istniejącego RKM, klubu miałyby być m.in. firmy należące do... Grzegorza Ślaka. Tego samego, który pod koniec lat 90–tych działał w koszykarskim klubie Color Cap Rybnik, a niedawno jako prezes Rafinerii Trzebinia mocno wspierał ekstraligową Unię Tarnów. Od 2005 roku Ślak w Trzebini już nie pracuje, ale prowadzi własne firmy. I to on właśnie miałby wspierać powołaną do życia Sportową Spółkę Akcyjną, która wzięłaby na siebie prowadzenie rybnickiego klubu żużlowego. Problem jest jeden – chętni do przejęcia klubu muszą najpierw dogadać się z rządzącą w RKM ekipą prezesa Aleksandra Szołtyska. Taki warunek postawił podobno prezydent Adam Fudali. A to może być trudne, bo na razie nie bardzo wiadomo, jaką formę miałby mieć nowy klub. Potencjalni sponsorzy przekonują, że powinna być to Sportowa Spółka Akcyjna. Niejasna jest jednak rola, jaką mogłoby w niej pełnić stowarzyszenie RKM, które jest nie tylko właścicielem praw do wszystkich zawodników startujących w klubie, ale licencji na starty w pierwszej lidze żużlowej...
Tomasz Nowakowski