Trzeba uczyć się przez całe życie
W Rybniku zorganizowano Targi Edukacji. Impreza odbywała się w trzech miejscach.
– Już w lutym, marcu trzeba pomyśleć o wyborze szkoły, żeby potem spokojnie skupić się na egzaminie końcowym – tłumaczą gimnazjaliści, którzy zajrzeli do Cechu Rzemiosł Różnych, gdzie prezentowały swoje oferty rybnickie szkoły ponadgimnazjalne. Zainteresowanie, szczególnie dziewczyn, wzbudzało stoisko Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 2 im. Józefa Rymera. Klaudia Szepe i Katarzyna Pompa, uczennice I klasy Technikum o specjalności fryzjerskiej prezentowały to, czego nauczyły się podczas szkolnych warsztatów. – Przyprowadzamy na zajęcia znajomych albo kogoś z rodziny i ćwiczymy na nich obcinanie, farbowanie włosów – tłumaczy z uśmiechem Szepe.
Wielka giełda szkół
Obie uczennice wybrały technikum, bo chcą zdobyć maturę, a zawód fryzjerki ich zdaniem ma przyszłość. – Jest miła atmosfera, a nauki tyle co wszędzie – zachęcają teraz innych do wyboru ich szkoły. – Wprawdzie elektroniczny nabór do szkół zmobilizował wielu uczniów do szybszego podejmowania decyzji odnośnie dalszego kształcenia, ale tu na targach pojawia się wciąż sporo niezdecydowanych osób – zauważa Bożena Romańska, zastępca dyrektora ZSP nr 2. Do tej grupy nie należą Irek i Szymon z G nr 13, którzy wybierają się do technikum w Zespole Szkół Mechaniczno–Elektrycznych, by zdobyć zawód technika teleinformatyka. Także ich kolega Szymon, który jest humanistą, już zdecydował, że pójdzie do II LO. Podobnie jak i uczennice Gimnazjum nr 2, Magda i Patrycja. Mimo tego obie odwiedziły Targi Edukacji. – Chciałyśmy się rozejrzeć i sprawdzić, co i jak – tłumaczą gimnazjalistki, które wybrały się do Zespołu Szkół Ekonomiczno–Usługowych, gdzie można było zapoznać się z ofertą edukacyjną m.in. liceów ogólnokształcących. Trzecim miejscem, w którym zorganizowano imprezę, był Zespół Szkół Wyższych. – Ja już zdecydowałem, że będę studiował historię. Zastanawiam się jedynie, czy wybrać Kraków, czy Katowice – wyjawia Tomasz Skatuła, maturzysta z IV LO, którego interesowała oferta Uniwersytetu Śląskiego.
Dużo zależy od nas samych
Uczenie i wychowanie to zawsze dialog, służący przekazywaniu nie tylko wiedzy, ale i wartości – mówił Krzysztof Chodorowski, Śląski Wicekurator Oświaty. Jego wystąpienie, a także podpisanie porozumienia o współpracy dydaktycznej oraz prezentacja rybnickiej ścieżki edukacyjnej dla dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych towarzyszyły Targom Edukacji odbywającym się w kampusie. Zainteresowani mogli wysłuchać także wykładu prof. Tadeusza Sławka na temat miejsca, w którym żyjemy. O tym, że takim miejscem jest i raczej będzie Rybnik mówiła większość uczestników sondy, która była wstępem do debaty poświęconej problemowi migracji młodych ludzi za granicę i systemowi edukacji w Polsce.
– Wyjazd za granicę może być inwestycją w przyszłość, ale może też być porażką. Jeżeli wiesz, co chcesz robić, masz plan, to jedź – mówił prof. Jerzy Gołuchowski, prodziekan Akademii Ekonomicznej. – W 2005 pracowałam w restauracji w Irlandii. W tamtym roku byłam w Stanach Zjednoczonych, ale nie planuję na razie wyjazdu na dłużej. Chcę skończyć studia i znaleźć tu pracę – opowiadała Gosia, jedna ze studentek.
Nie ma pracy na tacy
– Zmienia się nastawienie do wyjazdów. Miarą sukcesu staje się na przykład rozpoczęcie dochodowej działalności na rodzimym rynku – zauważył dr Andrzej Górny, socjolog z UŚ. Także z wystąpień młodych ludzi wynikało, że widzą dla siebie duże szanse na przyszłość w kraju. – Dużo zależy od nas samych. Można obserwować rynek, kreować swoją przyszłość – dzielił się opinią jeden ze studentów. – Musicie aktywnie szukać pracy i przyjąć, że będziecie musieli się uczyć przez całe życie – radziła Teresa Bierza, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku. – Zadaniem uniwersytetu nie jest dawanie do ręki zawodu. Na szczęście czas „nakazów pracy” już się skończył – wtórował prof. Józef Olejniczak, prodziekan ds. kształcenia UŚ. – Jeżeli ktoś oczekuje od nas, że otrzyma zawód, to przeżyje zawód. Przeciętny Amerykanin w ciągu życia zmienia kilkakrotnie nie tylko miejsca pracy, ale zawody – podsumował dr Marek Migalski, politolog z UŚ. Targi Edukacji odbywały się pod hasłem: „Rybnicka edukacja drogą do sukcesu”.
Beata Mońka