Jeszcze nie wszystko stracone
Prezydent Adam Fudali nie poddaje się. W połowie maja wystosował specjalny list do parlamentarzystów.
Prace nad ustawą aglomeracyjną idą pełną parą. W projekcie ustawy wymienionych jest dwanaście metropolii, wśród nich nie znajdziemy jednak rybnickiej. – Jest mi bardzo przykro, że nie udało się zachęcić wszystkich samorządowców z naszego subregionu do poparcia idei Aglomeracji Rybnickiej – mówi prezydent Adam Fudali. – To nie jest wymysł Fudalego, ale badania sprzed kilkudziesięciu lat, które wskazują, że w Polsce istnieje kilka aglomeracji, między innymi rybnicko–ostrawska – tłumaczy prezydent. Fudali twierdzi, że nie wszystko jeszcze stracone. 15 maja wystosował pismo do Tomasza Siemoniaka, sekretarza stanu w MSWiA. Do pisma dołączono wyniki badań dotyczące struktury osadniczej w subregionie zachodnim. „Dowodem na współdziałanie gmin na tym terenie jest funkcjonowanie związku subregionu. Podmiot ten jest jednym z pierwszych w kraju inicjatyw tego typu. Powołanie związku było moim zdaniem potwierdzeniem woli współpracy gmin leżących w obszarze Aglomeracji Rybnickiej, co jest istotą zapisów tworzonej ustawy – argumentuje w piśmie Fudali. Kopię listo otrzymali również posłowie z naszego regionu oraz członkowie sejmowych komisji. Zdaniem Fudalego podmioty takie jak Aglomeracja Rybnicka muszą znaleźć swoje miejsce w tworzonej ustawie metropolitalnej. Obawy prezydenta dotyczą również pozyskiwania pieniędzy na inwestycje. Aglomeracje mogą realizować wspólnie większe przedsięwzięcia, bez aglomeracji pieniądze wezmą więksi. – Już niedługo pociąg z napisem „ustawa aglomeracyjna” odjedzie, a my zostaniemy na peronie – porównuje obrazowo prezydent.
(acz)