Wspinał się na barierki
W sobotę, 31 maja, na terenie centrum rozrywkowego Focus Park doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Około godziny 22.30, z ostatniej kondygnacji budynku – poziomu parkingu P3 na trawnik spadł młody mężczyzna. 18-letni mieszkaniec Orzesza upadł od strony ulicy Zamkowej. – Pierwsi na miejsce przyjechali policjanci – mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara z rybnickiej policji. – Mimo odniesionych obrażeń mężczyzna był przytomny. Skarżył się na ból kończyn, kręgosłupa miał również obrażenia głowy – relacjonuje policjantka. Młody mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Z tego co ustalili policjanci, wspinał się na wysokości 24-metrów po barierkach. Kierownictwo obiektu twierdzi, że nie jest w stanie przeciwdziałać takiemu zachowaniu gości. – W imieniu dyrekcji Focus Park Rybnik, pragnę wyrazić ubolewanie z powodu zaistniałego nieszczęśliwego zdarzenia. Chciałabym podkreślić, że do tego wypadku doszło w miejscu ogólnodostępnym (parking centrum zlokalizowany na dachu Focus Park Rybnik), które zabezpieczone jest przed upadkiem z wysokości balustradami o wysokości zgodnej z polskimi normami bezpieczeństwa – zapewnia Aleksandra Kuczyńska, dyrektor centrum rozrywkowego. – O parametrach tych świadczą odpowiednie dokumenty, które udostępnimy na życzenie służb badających okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Mamy nadzieję na szybkie wyjaśnienie okoliczności wypadku przez odpowiednie służby, a nade wszystko na powrót do zdrowia ofiary wypadku – dodaje dyrektor.
To już trzecia osoba, która spadła z parkingu Focus Parku. 3 listopada ubiegłego roku dwaj młodzi mężczyźni weszli na dach Focus Park, gdzie urządzili sobie mocno zakrapianą imprezę. W trakcie biesiady 26-latek wychylił się przez barierkę i spadł z wysokości około 8 metrów na daszek. Kompletnie pijany czołgał się do jego krawędzi nie reagując na polecenia strażaków, którzy rozkładali w pośpiechu drabinę. Mężczyznę udało się zdjąć z daszku w ostatniej chwili, gdy już praktycznie z niego spadał. W poważnym stanie trafił do lekarza. Badanie krwi pod kątem zawartości alkoholu dało wynik ponad czterech promili.
Kilka miesięcy później miastem wstrząsnęła wiadomość o tragicznej śmierci młodej dziewczyny. 20-letnia mieszkanka Rybnika skoczyła z ostatniej kondygnacji centrum, z wysokości około 25 metrów. Kamery monitoringu zarejestrowały moment, w którym przekracza ona barierki zabezpieczające na dachu budynku. Dziewczyna w stanie krytycznym z wielonarządowymi obrażeniami została przewieziona do szpitala. Niemal natychmiast trafiła na stół operacyjny. Niestety nie udało się jej uratować. Zmarła następnego ranka na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Adrian Czarnota