Zimą będzie ciekawie
Coś dla ochłody, czyli pomysły na kolejne lodowiska sezonowe w dzielnicach miasta.
Jak już pisaliśmy, w połowie listopada na rybnickim rynku będzie można jeździć na łyżwach. Jest też pomysł, aby kolejne takie obiekty powstały w Boguszowicach, Chwałowicach, Niedobczycach, czy na Maroko–Nowiny,
Pomysłodawcą i inicjatorem idei lodowiska na rynku był rybnicki radny, Michał Chmieliński. – Na pomysł ten wpadłem niedawno, 2–3 lata temu. Jestem bankowcem i właśnie w mojej pracy natknąłem się na firmę, która wykonuje takie obiekty. Podczas pobytu w Warszawie ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem lodowisko w pobliżu Pałacu Kultury, taki sam obiekt widziałem też w Zakopanem. – wspomina. Tego typu obiekty sezonowe budowane są przez firmę i funkcjonują na zasadach komercyjnych, miasto w takim przypadku pełni funkcję dzierżawcy. – Byłem przekonany, że Rybnik w porównaniu z ościennymi miejscowościami jest daleko z tyłu, jeśli chodzi o sporty zimowe – dodaje radny.
Wystarczą łyżwy i trochę muzyki
Aby lodowisko mogło w pełni funkcjonować, musi spełniać określone warunki techniczne. Przy obiekcie otwartym, czyli takim, jaki stanie na rybnickim rynku musi być zainstalowany, sprawny system chłodzący. Warunkuje on wysoką jakość tafli lodowej, która powinna nadawać się do użytku w temperaturze poniżej 10 stopni C. Innym, niemniej ważnym warunkiem jest zainteresowanie lodowiskiem. – Co do tego jestem w 100, a nawet 200 procentach pewien – przekonuje Chmieliński. – Taki obiekt w Rybniku uzyska ogromne zainteresowanie. Nawet jakby nie było zapowiadanych imprez, a jedynie wypożyczalnia łyżew, sprawne oświetlenie i trochę muzyki, która umila jazdę, to jestem przekonany, że lodowisko będzie cieszyło się powodzeniem – dodaje z przekonaniem.
Latem o sportach zimowych
Jeśli miasto po pierwszym okresie funkcjonowania lodowiska, czyli od 15 listopada do 15 marca uzna, że projekt ten zdał egzamin, jest możliwość, że powstaną kolejne obiekty tego typu. – Konkretnych planów jeszcze nie ma, wszystko zależy od tego, czy będą pieniądze. Istnieje jednak koncepcja, żeby kolejne lodowiska umiejscowić w takich dzielnicach jak Boguszowice, Chwałowice, Niedobczyce, a także na Maroko–Nowiny, gdzie mogłoby znaleźć się na terenie zmodernizowanego Zespołu Szkół nr 3 – snuje wizje rybnicki radny. Dodaje, że bardzo ważna jest energooszczędność obiektu, a także dogodna lokalizacja, co zaoszczędzi rodzicom dodatkowych wydatków. – Trzeba też dodać, że lodowisko to nie tylko miejsce, gdzie można pojeździć na łyżwach, to także rozwój sportów zimowych, takich jak hokej na lodzie lub łyżwiarstwo figurowe, których do tej pory w Rybniku nie było – wyjaśnia.
Andrzej Kieś